Wątek: Ufff, odkopałam to :) Tak, tak to ja.

Ee mi tam nie robią się siniaki od tego hula hopa Widzę, że świetnie Ci idzie

No mi się tez nie robiły, ale teraz wlałam do niego wodę i jest ciężkie... to pewnie dlatego

Ech... urocza nocka z chemią mnie czeka ;* // masakra!! //
A po maślance zjadłam jeszcze 3 różyczki kalafiora

Hej.
Dzisiaj zwolniłam się po spr z chemii który o dziwo poszedł mi dobrze
Strasznie byłam podobno blada... ale ja zawsze się tak tragicznie czuję podczas okresu
Kolega mi w szkole powiedział : "Sorry Aniu, ale dzisiaj masakrycznie wyglądasz, chora jesteś" och och kochany ,nie? Masakrycznie

Dzisiaj stanęłam na wagę... było 63,5 kg. Pocieszam się tym, że jestem w czasie okresu. I jest go na prawdę duzo, cały czas leci ze mnie jak z odkręconego kranu

Śnidanie: banan
II Śniadanie: 3 kromki chleba ciemnego z twarożkiem

( w planach na obiad pierś z kurczaka z kalafiorem i na kolację... jeszcze nie wiem co :P )

Skąd ja to znam.. Też mam takie problemy przy okresie ;/ Ale to pare razy mnie tak bolał brzuch, że się zwijałam.. Lekarka mi dała jakieś tam tabletki i działają w sumie
Pozdrawiam

Witam w klubie, ja tez dziś mam tragiczne samopoczucie przez @ zwolniłam sie z trzech ostatnich lekcji bo już nie daje rady, nie martw się przy okresie to ja nawet 4kg więcej waże dziś 49,8 a normalnie 47 a brzuch jak balonik

Hm a po co wode do hula hopa?

to jest normalne w czasie okresu. ja Ci powiem, ze mi okres na sprawdzianach z chemii szczescie przynosi :P

ja zaleznie od tego ile wypije w przeddzien okresu. kiedyn na imprezie wypilam chybva z 3 l roznych drinow i sikac bylam tylko 2 razy a normalnie latam co chwile. wiec wazylam z 3 kg wiecej nastepnego dnia jak dostalam okres. jak wypije malo, to waga tak o 0,5-1kg wieksza

No to say mam nadzieję że mi tez pszyniesie szczęście z tej chemii
Dizisja pozwoliłam sobie na łyżeczkę nutelli i kakao. Ale obiadu nie jadłam. Źle się czuję

hej piękna, gratuluję wytrwałości (;
widziałam nowe fotki na gronie, wygląasz już naprawdę zgrabniutko!