Ufff, odkopałam to :) Tak, tak to ja.

NO ja też...niestety.
Zawaliłam dzisiaj totalnie
:arrow: Śniadanie : Bułka ciemna z warzywami
:arrow: II Śniadanie : Jabłko
:arrow: Deser: Batonik fitness z truskawkami (byłam taaaka głodna, ale tylko 90kcal(
:arrow: Obiad: kubek zupy pomidorowej z 3 łyżkami makaronu, sałatka z kapusty pekińskiej z majonezem, kilka ziemniaków i gulasz...

Grrr :(

---------
Co do herbatki yerba mate - kupiłam sobie. Hmm...specyficzna w smaku, ale raczej dobra :)
Zobaczymy czy działa:)
A jutro ważenie... Aż się boję ;(

Cytat:

---

Powiedział, że faceci będą bardziej na mnie lecieć itd.

---

I co z tego? :shock:

Mój mnie wspiera, mowi tylko, zeby 'mu trochę brzucha zostawic, zeby mial co tulic" :)
Zapuscilam sie nieco, dy zaczelam z nim chodzic, potem rpzeslzo, sam mnie ciaga po sklepach, i mowi ze 'teraz to mu wszyscy beda zazdroscic" ;)

Eh... No mój właśnie uważa że teraz jestem ładna i mam się nie zmieniać...Jak soptyka jakiś znajomych ze mną to zawsze, absolutnie zawsze przedstawia mnie " To jest Ania - moja dziewczyna, ładna nie?" A ja w tym momencie burak :oops:
W ciągu naszego prawie 3 letniego związku przytyłam jakieś 10-15 kg :D No i on twierdzi, ze teraz wyglądam najlepiej...
Ale tylko on tak twierdzi...
Rodzina w kółko mi powtarza jaką mam "grubą dupę"

Ja zaczelam z moim chodzic rok temu, akurat po wielkim przytyciu, wiec moj nie mial wtrzasu, oprocz czerwcowego, kiedy ciagle wygladalam zle i nie mialam ochoty sie ladnie ubrac. Ale wytrzymal. :wink:

No i super :D No to wam długiej, wspólnej przyszłości życzę :) Tak facet to skarb :)
Mój też jest skarbem...ale nie rozumei że chcę też wyglądać sama dla siebie ładnie :P

aaj ja też Wam obu dużo szczęscia z facetami życze :**:***

Kurde... jak mnie brzuch boli :(
Wogóle mam straszne wyrzuty sumienia :/ Głupie jedzenie...
Ale się tej wagi boję :////

wiesz, cortizzle, wy juz jestesce jak stare dobre malzenstwo, wiec moze ma prawo

jestes bardzo atrakcyjna, to i jest nieco zaborczy :D

ja też sie boje na wage stanac i to bardzo... mysle czy moge cos dzis jeszcze zjesc bo bede napewno glodna bo mam nauke do pozna :( a ta żaluje tego co dzis zjadłam :(

Ja już nic nie zjem napewno... Ale wypiję jeszcze yerba mate... po tym się na szczęście jeść nie chce :D
No ja też mam naukę... Spr z matmy jutro :/ Kurna...