Też się objadłam,.. a nawet więcej zjadłam niż Ty,.... fuck... ale jak będą marne rezultaty to się nie podłamujemy ok..? trzeba trwać dalej 8)
Wersja do druku
Też się objadłam,.. a nawet więcej zjadłam niż Ty,.... fuck... ale jak będą marne rezultaty to się nie podłamujemy ok..? trzeba trwać dalej 8)
a ja nawet nie mam sił cwiczyc żeby to spalic
dziś już naturalnie nic nie jem tylko sobie herbatke zieloną czy tam jakąs zrobie
albo xenne :evil:
No jasne! Ja się na 100% nie poddam przez najbliższe 3 tygodnie! Nie ma takiej opcji! Damy rade słońce :)
Jutro będę chodzić po sklepach (nowa część starego browaru) to sobie pospalam kcal :)
chodzenie po sklepach strasznie meczy i spala sie duzo kcal:d
poprzymierzaj jutro troche ciuszkow haha:D
Buziaczki:)
a co do cwiczonek to nic na sile:)
Ok, spaliłam 500 kcal na rowerku... Musiałam. miałam zbyt duże wyrzuty po obiadku ;p
teraz idę do ciężarków i seria brzuszków... Boże, ile ja mam sadła na brzuchu.. KIEDY MI TO ZNIKNIE?! Rano staję na wagę... boję się :(
Waga pokazała 64,3 kg... Eh...to 0,7 to zawsze coś :) Pocieszam się że może mi jeszcze woda zalega... no bo przed snem wypiłam około litr wody...
Eh...wczoraj jeszcze wieczorkiem pokręciłam hula hop jakieś 30 minut :D
mam nadzieję, że uda mi się tak codziennie :)
Spadam się jeszcze pouczyć, a później do szkoły :)
Miłego dnia ;*
no ii nie bylo tak strasznie :*
kiedy masz nastepne ważenie?:>
pzdr:*
chyba ide dzis na waje :roll:
No to super ważne że spada :wink:
miod malinka :D
Następne ważenie 23.03 -> jak zwykle piątek ;)
Eh...Jak mamusia wróci idziemy do browaru :D Nie moge się doczekać :D
Co do jedzonka :
:arrow: Śniadanie : Mleko + otręby
:arrow: II Śniadanie; ciemna bułka z pomidorem, ogórkiem i sałatą
Eh... Rano standardowo była seria brzuszków no i 15 minutek hulahop :)
Fajnie mi dzisiaj dzionek minął :) Dostałam 4 z geografii z kart ( A na półrocze miałam 2- także ta 4 to super :D )