-
JUPPPI!!!
Chcę się tutaj podzielić swoją radością: na początku wakacji przy wzroście 149 wżyłam 52 kg ( ) a teraz, przy wzroście 150 ważę 44 kg! Całkowity szok- na początku września pełna poczucia klęski (na początku czerwca się ważyłam i wyszło mi aż 50 kg ) staję na wadze, a tu... schudłam 8 kg! Na początku wakacji, aż do końca lipca ćwiczyłam duuuuuużo (mnóstwo pływania, ok. 15-17 km dzinnie przechodziłam) i jadłam w granicach 1000- 1100 kcal. potem maksymalnie do 1200kcal i ćwiczyłam brzuch, mnóóówsto łaziłam (grubo powyżej 15 km dziennie) i się opłaciło Do tego jem teraz dużo mniej, słodyczy prawie wcale (jak już to kostkę czekolady albo pół batonika) i zamierzam zbić do 40
myszka95
-
hej a ty nie za młoda na takie diety?
ile masz lat?
-
-
Zamieszczone przez
noemcia
ile Ty masz lat?!
Spokojnie, odżywiam się odpowiednio do wieku. Wszystko jest pod pilnym okiem mamy, teraz przyznam się bez bicia że od początku września często mi wychodzi powyżej 1200 ;( Do tego jestem wegetarianką, ale dzięki temu nie jem tłustego mięsa tylko np. risotto
-
Nie sugeruję, że i Ty tak skończysz, ale wszystkie anorektyczki na początku tak mówią. 1995 to rocznik? Czyli masz 12 lat i stosujesz dietę 1200? Gratuluję inwencji, doprawdy.
-
odpowiednia do wieku??? chyba żartujesz... jeśli 1995 to Twój rocznik... daleko tak nie zajdziesz, moge Ci to zagwarantować...
-
Dołanczam się do wcześniejszych, wyluzuj dziewczyno
-
nawet nie wspomne o tym ze w wieku 12 lat nie powinnas sie w ogole odchudzac!!! a juz nawet nie wspomne o diecie 1000-1200kcal sadze jesli chcesz jeszcze schudnac to poprostu ogranicz slodycze i sie ruszaj. to jest najlepsza metoda w twoim przpadku...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki