Boję się trochę, żeby nie przesadzić ;)
Wersja do druku
Boję się trochę, żeby nie przesadzić ;)
Ojj nie ma po co, nie przesadzisz :)
No więc:
Obiad:
Surówka, warzywa, jabłko-250kcal
Podwieczorek:
Maślanka z otrębami- 250kcal
Kolacja:
Jabłko, pomarańcz- 110kcal
I mniej więcej jest tyle ile powinno być :)
Głodna nie jestem, a chyba co zaczynam chorować znowu, oby nie :)
Polecę potem do solarium :)
Pochwalę się Wam, że wczoraj oparłam się ciastkom :)
Szkoda, że nie lubię gorzkiej herbaty, ale na szczęście słodzę tylko pół małej łyżeczki i dodaję kwasku :)
Ale to chyba nie wychodzi 1000 kcal razem ze śniadaniem, nie sądzisz? Wiem, że jestem upierdliwa, ale przecież miało być 1000kcal! Pamiętaj, że to dla Twojego dobra, po prostu więcej na obiad zjedz.:D
Jutro np. zacznij więcej jeść na śniadanie np. 200 kcali więcej, to wtedy reszta posiłków będzie bardziej miała prawo być jak dzisiaj. :roll: :)
No, no oparłaś się ciastkom, grat^^ - a ja dzisiaj drożdżówkę zjadłam, wczoraj też. xD
powodzenia;*
No wychodzi 785kcal, czyli jeszcze 215... hmmm, a może... 2 jajka? :twisted: Cholesterol mam w porządku, więc mogę :D Masz rację, jak zjem na śniadanie, to potem nie będę w siebie wpychać, zwłaszcza, że rano jestem głodna (dziwne :P ) I jest 975! :D Potem wypiję herbatkę i będzie równo 1000 :)
Dzięki Blue-sky, że mnie pilnujesz, bo inaczej znowu by było za mało :*
A zcemu ty nie jesz żadnych węglowodanów przecież to też potrzebne do życia :roll:
Ja bym nie mogła i nie chciała poradzić sobie bez bułeczek :twisted:
Ja dzisiaj dałam się czekoladzie :D
No jest trochę węgli w owocach :D Staram się je ograniczać, też lubię bułeczki ^^ Ale jakoś jak zjem pół kilo warzyw to bardziej się najadam, a kaloryczność ta sama :P
Jejku prawie skończyłam dzisiaj na 600 coś kcal :roll: Zjadłam jabłko, pomarańczę już ledwo ledwo. A jajka na siłę :roll: No, bo wiem, że trzeba :roll: A nie będę się przecież odchudzać całe życie :) Niedługo zacznę pewnie wychodzenie :) A dobra czekoladka nie jest zła :D Mniam, mniam :D Czekolada to najzdrowszy ze słodyczy :D I jest równo tysiąc :)
Możesz być z siebie dumna :D , bo starasz się mimo braku ochoty na jedzenie. Pamiętaj, że zawsze lepiej tak, niż zjeść za mało :) . Życzę jutro kolejnego udanego dnia:D.
Przy małej pochwale, od razu większa motywacja :D A teraz lecę na Szymona Majewskiego :D