-
Mam motywację do nauki... wykułam się pięknie WoSu i chyba dobrze napisałam, zaczęłam robić prace domowe i w ogóle, chyba okres "buntu przeciw nauce" kończy się :P Kiedyś byłam dobra i grzeczna uczennica i znów zaczynam nią być :D Dobre stopnie mnie motywują, po za tym chcę, żeby mamusia była dumna ze mnie :D Dietowo tak jak zaplanowałam i powiem Wam... że od kiedy jem tak jak mi radziłyście (można przeczytać jadłospisy z ostatnich dwóch tyg,) to schudłam o wiele więcej i trwalej, niż przy tej ciągłej głodówce :) ) W sobotę ważenie, a dzisiaj trening interwałowy- MASAKRA! 5 stacji wysiłkowych 3x po 3 minuty na każdej, potem 20 worków treningowych 2x 30 sek. na każdym i walki ... mam zamiar dać z siebie wszystko! To będzie spalone około 1000 kcal ^^ (powaga) Będę biegać 4x w tyg, za każdym razem coraz więcej! Nie długo zaczynam wychodzenie! Jeszcze tydzień, góra 2 :D Co tydzień kontrola wagi, +100 kcal co tydzień, aż dojdę do około 2200, mam zamiar prowadzić dalej jak najbardziej aktywny tryb życia! I nie będzie jojo! Czuję się dużo lepiej, zero ospania, zimna i w ogóle :) Moje zasady po diecie:
1. Rano dużo, w szkole średnio dużo, obiad średnio mały, kolacja bardzo uboga :P
2. Codziennie przynajmniej jeden posiłek tylko warzywny, codziennie co najmniej 2 owoce.
3. Przynajmniej 0,5 litra czerwonej i zielonej herbaty!
4. Codziennie otręby!
I mam nadzieję, że to zasady do końca życia :)
Przyjaciel mi zrobił sesję zdjęciową w parku... i wyszło super! Wkleję Wam ze dwa :D
Oh, odzyskuję radość życia i poczucie wartości!
Po za tym dużo gadałam z moim księciem, spytałam czy wrócimy do naszego buziaka na powitanie (bo było parę spięć i się rozwiało, ale teraz jest miodzio :D ) Krótka męska odpowiedź: Ta, spoko :)
Mogliby używać bardziej rozbudowanych zdań :P Spytał co sądzę o tatuażach, jak powiedziałam, że nie bardzo, to powiedział, że mi się raczej nie będzie podobał, bo ma zamiar sobie zrobić, ja na to: Ty mi się bez względu na wszystko podobasz :P
Otwieram się i przestaję się stresować i histeryzować :P Ale powiedział, że zrobi, za 2-3 pierwsze wypłaty ^^ Przecież to będzie za 10 lat ^^ Możemy już nie mieć kontaktu ze sobą... ale skoro już raz proponował mi ślub :twisted: Ha ha :D Ale się rozpisałam :D No to wklejam fotki i lecę robić lekcje jak na porządną uczennicę przystało :P
Zawsze się czułam gorsza od koleżanek, bo moi rodzice malutko zarabiali... i co tu dużo ukrywać... na podstawy kasa była, ale ciuchy były lumpeksowe, nie wychodziłam z nikim bo nie miała kasy, nie jeździłam nigdzie... teraz się odbili. Jest w domu dobrze i nie chcę już odstawać. Kupię nowych ciuszków :) Nie muszę być drogie, bo przez to doświadczenie, będę zawsze szanować pieniądz... ale chcę wyglądać ładnie :)
http://img124.imageshack.us/img124/9...ja09bo0.th.jpg
http://img454.imageshack.us/img454/1...ja15sl0.th.jpg
http://img372.imageshack.us/img372/3...ja25hz7.th.jpg
-
Jej ale ty chudzinka jesteś :shock:
Nie chudnij już! :P
-
Zobaczymy, co jutro waga pokaże, i jeśli tyle ile powinna, to zaczynam wychodzenie ^^
Pójdę dzisiaj na zakupy ^^
Miałam spięcie ze słoneczkiem moim. Ale to nie moja wina. Nie przywitał się jak należy to i ja się nie pożegnałam. Mógł od razu powiedzieć, a nie :? A potem jeszcze, ach zresztą mniejsza ^^ Zrobiłam pracę domową i jestem z tego dumna ^^
-
Szczerzee? Dałabym Ci jakieś góra 53kg na tych zdjęciach. Przysięgam!
-
O kurcze, dziękuję Wam :*:*
Dzisiaj zjedzone prawie 1000, 900 z dużym hakiem :)
Nadal mam ochotę na słodkie, ale muszę wytrzymać ten tydzień, no bo w święta... ^^
Wypiję dużo herbatki zielonej dzisiaj, jutro waga :)
-
Ale masz fajny brzuch, sklonuj i mi oddaj:D
no i jesteś wysoka więc ilekolwiek ważysz nie jest to znikąd:> wychodź z diety!
-
tak tak dokładnie musisz już wychodzić z diety!!!
-
Dobra, teraz będzie, że się chwalę :P
Po 3,5 roku Taekwon-do:
http://img47.imageshack.us/img47/3548/img6329pj8.th.jpg
Brzuch w pełnej krasie :D
-
woooah :shock:
No no laseczka :D
-
:shock: ale piękny brzucholek :D