Fatalny dzień dzisiaj![]()
Nie chodzi o dietkę. Co do dietki, to jest idealnie. Tylko jakoś się za ćwiczenie nie mogę zabrać.
Dostałam 2 z biologii i teraz mam dwie gołe dwóje, których nie można poprawiać, zawaliłam sprawdzan z matmy i wiem, że jutro spieprzę sprawdzian z lektury (dziś nie było), bo będą strasznie szczegółowe pytania. W dodatku pokłóciłam się z mamą (jak zwykle bez powodu, teraz już jest w porządku) i chcę już weekend
![]()
Wyjęłam z wagi baterie, bo mnie codziennie rano kusi, żeby się zważyć...
Zakładki