Wątek: PSYCHOJADEK dąży do celu!!:]

Fakt...
Wg mnie dzisiejsza pogoda pasuje do okazji Taki wietrzny dzień, że aż smutno się robi.. idealnie pasuje do chodzenia po cmentarzach

Nie wiem jak u Was ale u mnie pogoda jest do kitu. Tak strasznie wieje, a do tego pada śnieg z deszczem, że nie idzie wyrobić na tym cmentarzu, dlatego wieczorem nie pójdę

Psychojadku ładnie chudniesz, oby tak dalej

ma snieg padac

u mnie padal z deszczem przez casla msze na cmentarzu, brrr straszne

bleee

No i przez ten głupi śnieg nie pójdę wieczorem na cmentarz a tak lubię popatrzeć jak te wszystkie znicze się palą ładnie

a szkoda

akurat podczas mojej wyprawy nic nie padało, na cmentarzu było pieknie- byłyśmy na grobach małych dzieci i jeden był taki w którym pochowano 2 dzieci. Dziewczynka żyła 2 dni a jej brat który urodził się kilka lat później przeżył 4 dni... nie wyobrażam sobie bólu rodziców tych dzieci- strasznie mnie to poruszyło

Ja nie byłam na żadnym cmenatrzu bo groby rodzinne mam daleko... A załuje bo cmenatrze wieczorem, oswietlone zniczami mają niesamowity klimat.

Jak ja byłam na cmentarzu to było strasznie zimno i wiało, ale deszczu ani śniegu nie było.

Boże, współczuje rodzicom tych dzieci

no niestety... to jest ogromny bol