Ja nie mówie jak ja kiedyś bo moja waga wyjściowa wszystko odzwierciedla ;d
Wersja do druku
Ja nie mówie jak ja kiedyś bo moja waga wyjściowa wszystko odzwierciedla ;d
2 czeklad to nigdy nie zjadłam :o
a właśnie rodzinka się pakuje do samochodu... dzisiaj przegięłam, w sumie jadłam samo ciasto. Ale co tam. Nie jestem jakaś zła na siebie. Jeden dzień totalnego nie pilnowania się na miesiąc to chyba nic złego :twisted:
Tylko teraz źle się czuję :? Do jutra powinno przejść. Będę miała nauczkę na wypadek Bożego Narodzenia ;)
A co tam u Was?:)
u mnie tez nie za bardzo z dieta hehe sb jest dla mnie chyba za trudna:/
u mnie jak to w sobote- kakaowo dosc:)
A ja cały czas myślę co by tu jeszcze xD
Hej! :)
Wstałam, popatrzyłam w lustro i w końcu spodobały mi się moje nogi :twisted:
Jestem po śniadanku, na który było:
- Danone jogurt naturalny z ziarnami zbóż + Nestle Fitness z owocami
- tost Graham z Almette szczypiorkowo-cebulkowym
CZYLI: 270 kcal
Dzisiaj muszę sobie poinstalować gry i pocieszyć się sprawnym komputerem xD Pewnie nie będzie mnie ciągnąć do ciasta, które na mnie patrzy za każdym razem jak idę zrobić sobie herbatę :evil: A jeszcze wczoraj dostałam od cioci czekoladę :x zjem ją
a) jak ktoś do mnie przyjdzie, wyłożę na stół i zjem trochę a ten ktoś więcej
b) po rządku przez ileś tam dni
c) dużo, dużo później, a do tego czasu to będzie moje trofeum :twisted:
A co tam u Was?:D
d) oddasz komus :P (ja tak robie)
Też jakieś rozwiązanie :)
Ale chyba wybiorę c) xD Będzie mnie kusić, ale nie złamie :D
Tak w ramach ćwiczenia silnej woli ;)
Tez jakis sposob :D
ja zladam sobie na sniadanie budyn slodka chwila z orzechami:P:P
plus kawa ;)