Oj! Właśnie odkryłam, że jutro mam kartkówkę z fizyki! A myślałam, że tylko będzie pytać... teraz muszę się porządniej nauczyć :evil:
Nic na siłę :P
Eh... teraz z kolei moje lenistwo się ujawnia... nawet nie chce mi się wstać do kuchni :roll:
Wersja do druku
Oj! Właśnie odkryłam, że jutro mam kartkówkę z fizyki! A myślałam, że tylko będzie pytać... teraz muszę się porządniej nauczyć :evil:
Nic na siłę :P
Eh... teraz z kolei moje lenistwo się ujawnia... nawet nie chce mi się wstać do kuchni :roll:
hehe no lenistwo...wlasnie
ja dzis tv wynioslam z pokoju
zebym sie mogla uczyc
bo u mnie to tak dziala
ze nudze sie to z nudow zaczynam si euczyc:P
a to w koncu klasa maturalna to wytzrymam jakos do maja:D
Fizyka jest be :x Miałam w czwartek spr :evil:
Ale będzie dobrze.
Ja chcę Świąt!!
też chce :( Chociaż pewnie w tym roku będą do bani :? Tylko ja, moi rodzice i brat... wszyscy inni pod znakiem zapytania :cry:
Gr... dobra, ruszam tyłek z krzesła idę się kąpać i uczyć.. może jeszcze dzisiaj wejde na forum, jeśli nie to życzę Wam słodkich snów ;)
Dobranoc :*
Dobranoc :*
Hej!
Ze szkoły zwolnili nas o 11:20... w szkole zjadłam Bel Vitę na przerwie przed wyjściem ze szkoły, ale jak szłam do domu to byłam trochę głodna... A obiad dopiero o 15 :roll: zaczęłam grać w SpellForce i tak wyczekałam do obiadu :shock:
Jak dotąd 800 kcal, niestety zjadłam od mamy kawałeczek Prince Polo :evil: ale, nie przejmuje się :)
Na czwartek mam napisać wypracowanie: 4 dni z dziennika Alka, Zośki lub Rudego z 'Kamieni na szaniec', szkoda tylko, że nic nie pamiętam :roll:
Dzisiaj nie ćwiczę, kolano mnie strasznie boli... ledwo doczłapałam do domu :cry: może mi przejdzie, a jak nie to do lekarza muszę iść :(
Mam nadzieję, że Wy macie lepszy dzień :twisted:
ja mam dzisiaj dzien bolacego brzucha i ogolnie jest glupio nie chce mi sie uczyc nic mi sie nie chce...
szukam przepisu na jakis fajny chleb bo mnie juz wkurza to SB bo ten chleb mozna tego nie tu znowu cos tu znowu i postanowiam ze sobie sama upieke
Oj... a czemu Cię tak bolał? :?
Ja kiedyś bułki piekłam :P Całkiem niezłe były ^^
Powodzenia w szukaniu przepisu ;)
nie iwem z czego mnie bolal... ale bolal i to okrutnie...
mam nadzieje ze znajde jakis fajny przepis
przynajmniej bede wiedziala co jem hehe
Na pewno coś znajdziesz :D
A ja chciałam pisać taką pracę przez semestr na WOS, ale miałam problemy z kompem (i dalej mam...) i gdzieś wsiąkły materiały za cały październik :? A tego już nigdzie nie ma :roll: kapa :(
uu;/
szukaj moze cos jeszcze znajdziesz! nie poddawaj sie :twisted:
Mam nadzieję... tylko już nie wiem gdzie tego szukać :? Bo miałam pisać o jakiś najciekawszych wydarzeniach w tygodniu... zamieścić np. jakąś ankietę którą zrobię z tym co ludzie sądzą na temat danej sprawy itd... :/ Trzeba będzie przeglądnąć stare gazety :evil:
Idę sobie zrobić kolację i się położyć, bo kolano mi żyć nie daje :(
ok ok smacznego
Ja mam coś podobnego na wos. (Portfolio)...eh...
Na pewno coś tam znajdziesz ;)
I jak tam słonko ?
kiss :* :lol:
Hej! :)
Wczoraj było 1196 kcal. Dzisiaj:
-> śniadanie: omlet z 2 jaj 210 kcal
-> II śniadanie: jabłko 137 kcal
-> obiad: mintaj i warzywa na patelnie HORTEX, Bio-Active Natural Cafe 249 kcal
Tyle :D O 16 na aerobic. A później do książek i pisać wypracowanie :x chyba będę musiała przeczytać jeszcze raz 'Kamienie na szaniec', bo nic nie pamiętam :evil:
Dziś mama umówiła mnie do ortopedy, na poniedziałek. :shock: na prawdę, nie wiem jak udało jej się wcisnąć na tak bliski termin... I do dermatologa :x kiedyś miałam tłustą cerę, teraz strasznie suchą :roll: Co się dzieje?:/
A co tam u Was?:D
nie policzylas za duzo na ten omlet i jalbko?
u mnie ok;]
Omg! Napisałam za wczoraj :oops:
Nie wiem, ile może mieć omlet ważący 115g? :D Dałam jako dwa jajka sadzone :roll:
ogólnie to śniadanie: 252 kcal, jabłko 69kcal, obiad: 284kcal.
Teraz piję wodę Nałęczowianka ze smakiem i zabieram się za batonika musli :P A później mandarynki i może kolacja. :)
smacznego
No ale raczej dobijesz 8)
Dzisiejsze jedzenie zakończone. Właśnie dojadam resztę serka i piszę jak to dziś było:
śniadanie: omlet, zakładam że koło 250kcal
II śniadanie: jabłko, 69 kcal
obiad: mintaj i warzywa na patelnię Hortex, Bio-active natural cafe z mleczkiem kokosowym 284 kcal
podwieczorek: Crunchy orzechy i migdały, Nałęczowianka ze smakiem 1l 208 kcal
kolacja: Activia suszona śliwka, tost Schulstad graham z konfiturą poziomkowo-truskawkową 210 kcal
Razem: 1024 kcal
Później może zjem jakieś mandarynki, bo trochę mało dzisiaj było.
A tym czasem lecę do książek... tym razem pewnie mnie zapyta z historii, jeszcze z tego ćwiczenia i jakieś inne zadanie. Ponadto biologia [nienawidzę!] i poprawa sprawdzianu z matematyki :roll: czyli siedzę w szkole od 8 do 15:05 :evil: Żyć nie umierać...
Trzymajcie się! :*
noo ladnie dzisiaj ladnie:)
Ślicznie :D
pięknie :)
edit: je, je - jestem malutkim grubaskiem! xD
Hej!
Dzisiaj miałam pisać poprawę z matmy po lekcjach, ale dużo osób było i ja będę pisać jutro... jeśli mnie zwolni typ od informatyki :?
Dlaczego tak jest, że jak jestem przygotowana i mogę odpowiadać na 5, to żaden nauczyciel nie chce mnie pytać? :evil:
Dzisiaj było tak:
:arrow: śniadanie: kromka z serkiem Turek figura z ogórkiem, jogurt naturalny Danone z płatkami Nestle Fitness z owocami, herbata Marrocco (czy jakoś tam, pyszna jest :P) 224 kcal
:arrow: II śniadanie: Bel Vita z owocami i migdałami, jabłko 192 kcal
:arrow: obiad: jakieś mięcho z przyprawami do grilla, ziemniaki, ogórek, surówka z marchwi, papryka 268 kcal
:arrow: podwieczorek: tost z konfiturą 79 kcal
Czyli jak dotąd 763 kcal
Teraz idę pisać wypracowanie z polskiego :roll:
Dzisiaj nie ćwiczę, kolana mnie bolą, mam na jutro dużo zadań... Więc chyba będę ćwiczyć tak:
-> wtorek i czwartek: aerobik
-> piątek: siłownia
-> piątek, sobota, niedziela: jakieś ćwiczenia w domu :D
A co tam u Was?:P
fajnie
u mnie nei ma silowni...
Spoko ;)
Ale zjedz coś jeszcze
Właśnie jem :D kolacyjkę w składzie:
-> serek wiejski piątnica lekki
-> dwa tosty jeden z dżemem, drugi z Turkiem Figura z ogórkiem
Co daje: 239 kcal
RAZEM dzisiaj: 1002 kcal
Może później przekąszę jakąś mandarynkę :D albo 2, 50 kcal mnie nie zbawi :)
1/4 zadania mam już za sobą... jeszcze przepisać, nauczyć się chemii i wtedy łaskawie będę mogła przysiąść pożadnie przy komputerze i poprzeglądać forum xD
Trzymajcie się ;)
Ja to najpierw przeglądam forum do upadłego a dopiero później zadanka...eh..
raczej na weekend zniknę mam 2 prace znowu do napisania i projekt do zrobienia i tylko 2 dni na to :x
bedziemy tesknic :cry:
:twisted:
Dokładnie, będziemy tęsknić :cry:
A z czego Ci tyle pracy zadali? :evil:
i ty sie trzymaj nad chemia;) zar4az tez do niej ruszam;) ale przez probne matury to lekcje sa jak wakacje;)
ja mam jutro na 10.40
ale normalnie mam na 9.40 hehe a druga grupa (anglojezyczna) ma na 8 i jutro przepadaja im 3 lekcje :evil:
Zazdroszczę Ci :roll: ja jak zwykle na 8 :evil: czemu Ci jedna godzina ucieka? :D
Prawie skończyłam pisać wypracowanie! 8) Jeszcze przepisać i mogę.. przejść do chemii -.- nie powinno mi to zająć wiele czasu. :P
Zjadłam jeszcze 3 mandarynki -> 66 kcal :D
Czyli dzisiaj 1069 kcal
No to powodzenia z chemią!
A mi dowalili z wosu portfolio, cały dzień mi zajmie pewnie, rozprawkę na polski i pracę na konkurs, oprócz tego jeszcze olimpiady itd. ale postaram się wpaść na forum, no przecież was nie zostawię ;)
Uh, przyda się :roll:
A ja Ci życzę powodzenia w tej pracy :) Obyś szybko sobie z nią poradziła ;)
Ja już kończę przepisywać moje wypracowanie. Miało być chyba 1,5 strony, a ja mam 3 :shock: ciekawe, czy to się odbije na ocenie? :roll:
Mam ochotę poćwiczyć, ale chyba już dziś nie zdążę :? Trudno, jutro też jest dzień xD
Nie wiem, czy później będę, więc już teraz życzę Wam słodkich, przystojnych snów i miłej nocki :*
nauczycielka pilnuje klasy maturalnej:)
aha :) To wszystko tłumaczy :p
I ja Tobie zyczę takich snów :D ;)
no to ja Wam tez życzę miłych snów ;** [ja zapewne we śnie pogrążę się w godz. 3:00-4:00] huuuh.. ;D DobraNoc ;*