Z ciekawości weszłam sobie na stronę McDonalda... Pamiętam, że jak byłam mała to z okazji zakończenia roku szkolnego mama zawoziła mnie i brata i sobie mogliśmy 'poszaleć'. Z ciekawości obliczyłam ile kalorii wtedy pochłaniałamTak więc:
- hamburger
- 6 kurczaczków [tak to nazywam :P]
- średnie frytki
- sos słodko-kwaśny
- średnia cola
- ciastko jabłkowe
- McFlurry Lion
Razem: 1575 kcal
Najciekawsze jest to, że wtedy mnie to nie obchodziło. Byłam chuda i mogłam jeść wszystko i nie było żadnych konsekwencjiAle urosłam, zgrubłam i teraz się muszę męczyć, o takim 'posiłku' jak wymieniłam wyżej nie chcę słyszeć do końca życia :P
Teraz ide jeszcze sobie poćwiczyć, bo nudno strasznie
szuszona, MakeMeHappymam nadzieję, że będzie dobrze... Bo inaczej cienko będzie :/
Zakładki