Hej!
Wstałam, popatrzyłam w lustro i w końcu spodobały mi się moje nogi
Jestem po śniadanku, na który było:
- Danone jogurt naturalny z ziarnami zbóż + Nestle Fitness z owocami
- tost Graham z Almette szczypiorkowo-cebulkowym
CZYLI: 270 kcal

Dzisiaj muszę sobie poinstalować gry i pocieszyć się sprawnym komputerem xD Pewnie nie będzie mnie ciągnąć do ciasta, które na mnie patrzy za każdym razem jak idę zrobić sobie herbatę A jeszcze wczoraj dostałam od cioci czekoladę zjem ją
a) jak ktoś do mnie przyjdzie, wyłożę na stół i zjem trochę a ten ktoś więcej
b) po rządku przez ileś tam dni
c) dużo, dużo później, a do tego czasu to będzie moje trofeum

A co tam u Was?