ja to nie narzekam na to akurat, nawet wręcz przeciwnie czasem.. :/ Nawet nie pamiętam imion wszystkich osób które chociażby dziś poznałam aż wstyd to mówić. Ale ciesze się, bo w domu bym chyba oszalala, jeszcze z moją rodziną gdzie nikt się do nikogo nie odzywa. A tak to wałkuje mame, chodze na noc na imprezy, szlajam się po centrum z kumpelami w poszukiwaniu jakiś chiach xD tańcze w zespole, trenuje capoeira na która nie mam ostatnio czasu :/ , praktycznie zawsze mam gdzie wyjść jak chce, jutro ide na koncert nawet nie wiem kogo xD jakiegos zespołu rapowego, mmmmm może poznam jakies ciacha xD