Kochaniutka poradzisz sobie! :]
chcesz to wywalczysz ! a te slodkosci ktore zjadłas- nie jest zle, nie tak duzo znowu zjadłas wiec nie zamartwial sie kochanie:*
i glowka do góry :)
no juz :)
<przytuL> bedzie dobrze! :)
Wersja do druku
Kochaniutka poradzisz sobie! :]
chcesz to wywalczysz ! a te slodkosci ktore zjadłas- nie jest zle, nie tak duzo znowu zjadłas wiec nie zamartwial sie kochanie:*
i glowka do góry :)
no juz :)
<przytuL> bedzie dobrze! :)
Już się wziełam w garść, ale i tak mam wyrzuty sumienia. Jutro walcze dalej :twisted:
Do końca roku 62 kg nie będzie, ale może 64 chociaż ;)
wiesz dobre i 64:)
glowa do gory jak sie uprzesz to bedzie dobrze!
poradzisz sobie
Dziękuję Wam:*
Teraz mam nową energię do działania :D
no i bardzo dobrze!
:D
Ja już zmykam;)
ciumal:)
dobrze bedzie nawet jak 1 pojdzie w dol:D:D
wazne ze schudniesz a ile to nie wazne:D:d
i tak dojdziesz do celu!!
Jutro się chyba zważę... :roll: tak dla formalności...
Ja tez mysle, ze najlepiej jest 'cos' schudnac, niz miec zastoj, czy cos w tym stylu... :)
Zycze udanego wazenia :)