ja z moich ywmiarow bym sie cieszyla jakbym miala Twoj wzrost...
Wersja do druku
ja z moich ywmiarow bym sie cieszyla jakbym miala Twoj wzrost...
julix jak pamiętam masz płaski brzuch
ech niby tak, ale tluszczyku mam troche :?
nooo j tez bym chciała miec twój wzrost mayha ale jescze bardziej twoje wymiarki:)
a ja mam prawie wzrost Mayhy :wink: kiedyś mi nie pasował, ale teraz go akceptuję
julix - a co ty bys chciala? same kosci? wtedy cialo by nie mialo ladnego ksztaltu takiego plynnego :roll:
malinko - ja tez zaczynam sie meczyc tym wzrostem
ostatnio.
baaarrrrdzo.
:x
A ja bym chciała wiosnę i ciepełko :lol: to tak apropos wzrostu, ja już nie marudzę, bo są rzeczy których wiem, że nie moge innych mieć, np wzrostu, albo pełnych piersi, chyba że sobie powiększanie strzelę :lol: :wink:
no ja bym chciala 60-61 w talii jakos, ech no wzrostu sie nie czepiam, trudno, a biust przy tej wadze mam identyczny jak przy 48, gdzie tu sprawiedliwosc? to jak mam taki miec to chociaz chuda dla proporcji powinnam byc
Nom właśnie gdzie sprawiedliwość? Jak ja bym miała chudnąć teraz to bankowo mi leci z biustu mimo, że juz nie ma za wiele co, a reszta sobie stoi.
Sylwuś ja mam tak samo :/
i mam doła z tego powodu