Wersja do druku
no ja tak nie lubię w szkole przy wszystkich.. bo pewnie każdy myśli "ta taka gruba a jeszcze je " a jest taka laska... najgrubsza w szkole:P co przerwę z pizzerką łazi ^^ no i o niej gadają.. że taka siaka i jeszcze je.. no więc ja nie chcę tej samej sytuacji.. aczkolwiek jest 5 razy taka jak ja ^^ minimum 5.
haha i widzisz ona ma wlasnie wszystkich w dupie:D
Eeee tam, ja szamię jogurty w szkole i się nie przejmuję :D Właśnie to jest paradoksalne - jak jestem na diecie, to jem w szkole, a jak nie jestem, to nie :D To jest kwestia tego, o czym piszecie - zwykle nie lubię jeść przy kimś (zboczenie, nawet przy rodzinie nie lubię, w szkole to już w ogóle), ale dla dobra diety i w imię w miarę regularnych posiłków jestem w stanie się poświęcić :D
ja jak nie jestem na diecie to na każdej przerwie szamam marsa delight xD
Ja w szkole w sumie jem kanapki z ciemnego pieczywa np. z pomidorem czy ogórkiem...
Ja znam wiele dziewczyn, które niby o są na diecie - taka jedna w szkole wcina samą paprykę albo nic nie je prawie cały dzień...Ciekawe tylko, czy wieczorem odrabia straty :? .
Kurczę cos ostatnio mam problemy z wiara w siebie. Chyba zbyt duzo razy mi się nie udało schudnąc :? Ostatnio uporałam się z kilkoma sprawami, które mnie od dawna nękają, a diety nie umiem się podjąć. Co ze mną nie tak :?: :cry: Teraz pilnuje sie przedewszytkim żeby nie przytyc, ale mam nadziję, że za jakis czas będę zdolna schudnąc. Dziś nie poszłam do szkoły, bo źle sie czułam, ale jedzenie jak zwykle umiałam zjeść. Szkoda słów :(
Wiem, że nie powinnam Was o to prosić, ale pomóżcie mi się zmobilizować. Ja już chyyba nie wierzę, że kiedyś mi sie uda :cry:
Ynkus na pewno ci sie uda! Nie wmawiaj sobie głupot! Masz do zrzucenia tylko kilogramow, pare tygodni i osiagniesz swoja wymarzona diete :wink:
ps. mi tez ostatnio jakos brakowalo motywacji, ale juz coraz lepiej jest
Ynkus jak nie powinnaś nas o to prosić ?! Po to tu jesteśmy wszystkie :) chcemy schudnąć ! Chcemy sobie pomagać, mobilizować się ! Nie łam się :) Nie masz przeciez do zrzucenia 30 kg czy więcej.. Wyznacz sobie cele ! " W tym terminie postaram się zgubić 1,5 kg" .. " Za dwa,trzy tygodnie muszę wejść w swoje ulubione.. za małe spodnie " powolutku.. :) 5kg od razu to tylko na głodówce poleci.. ^^ 3maj się ! Nie daj się:) Schudnij dla siebie.! Będziesz mogła delektować się nową sylwetką.. a teraz masz marzenia. Marzenia trzeba spełniać ! :)
Ynkuś kochana ja w Ciebie wierze. Co sie stalo z dziewczyna, ktora sama mnie pocieszala? Przeciez wiesz ze Ci sie uda, napewno. Ładnie Ci idzie, nie powinnas sie zalamywac. Pomysl o efektach... Wszystkie idziemy ta sama droga, poradisz sobie, zrobimy to razem! :*
Ynkus ja też w Ciebie wierzę! Wiesz ile ja wpadek miałam? Tysiące!
chyba każdy przez to przechodzi.. ^^ przetrwasz kochana:) pomożemy:)
musi Ci sie udac, pomysl, ze bedziesz sie wstydzic, jesli tak jak teraz na plaze pojdziesz
ja bym nie mogła wyjść na plażę w takim stanie jak wyglądam teraz.. no chyba, że w stroju takim jak ma Beyonce.. taki z szortami ;P
Aj tam ;) Damy rady :d
no jooo dacie :) ja nie wytrwam.. jestem do dupy.. zawalę jak codziennie..
Nie możesz się tak nastawiać, bo rzeczywiście tak będzie!
Nie możesz tak myśleć. Ja to tam prawie nie mam dnia bez wpadki. A najlepsze jest to, że często nie wyciągam ze swoich błędów wniosków. W sumie wyobraź sobie siebie, jak będzie, gdy już całkowicie się poddasz...Chcesz się czuć jak ostatnia ofiara?
Głowa do góry - nie daj się! :D
jak tam? :) ja jestem glodna itp, ale nei mam ochoty zawalic, o co chodzi???? :shock: rzadko meiwam cos takiego, ale si eciesze :P
ja w ostatnich dniach też troche zawalam ;/ no może oprócz dzisiejszego dnia, bo dziś mi ładnie idzie, ale poniedziałek i wtorek do dupy ;/
Dziekuje Wam bardzo ;* Jesteście kochane, nawet nie wiecie jak mi te słowa otuchy pomagaja :) Dziś na razie jestkoło 1000. Ahhhh mogło byc lepoiej, bo najlepsze że zjadłam 220 na sniadanie a reszta to obiad, ale trudno. Musze pozbyc sie nawyku objadania po szkole. Kolacji nie zjem, bo zauwazyłąm że się 'rozrosłam' i musze sie tego tłuszczu szybko pozbyć :wink:
Wpadałam na chwilke, powiedzeić że od wczoraj coraz lepiej ze mną. I całe szczęście.Dziś było koło 1200 ckalc najwięcej. Boje się soboty bo ide na urodzinki kumpeli i wiadomo, cisto i kolacja będzie chyba obowiązkowa. Wymigam sie od chipsów itp. Kurcze co robić?
hmmmm mysle, ze zjedz ciacho:) bo i tak beda w Ciebie wciskac
zamiast gazowanych napoi wypij np jakis soczek
Chipsow nie jeeeeeeeedz...moze skus sie tez na owoce i zapchaj nimi głoood
Buzka:)
No ciastko bede musiała bo na pewno od tego sie nie wymigam. Jak bedzie kaloryczna kolacja typu fryty, kotlety panierowane itp. to zjem odronbine bno powiem ze ostatnio mam problemy z żołakiem ;P
mysle ,ze jakies kanapki ,soczki a potem duzo ruchu xD
I w niedziele najwyżej mniej kalorii ;]
dokładnie i zalecany spacerek badz mały joging :)
ooo skorzystam z tych rad bo sama bylam dzisiaj na urodzinkach no i... wiecie :roll:
I widzisz, jak ładnie można wybrnąć z tego :D .
będzie dobrze ;))
co slychac?
podłączam się pod to pytanie!!! :wink:
Napisz, jak tam po urodzinach i czy dałaś radę się wymigać od bomb kalorycznych ;)
czekamy na relacje xP
wlasnie napisz jak sobie poradzilas na urodzinkach bo ja niestety sie zlamalam...
No niestety zjadłam dośc dużo. Od dzisiaj sie trzymam, zjadłam 1009kcal. Julto musze mniej by wyrówanć bilans, zauważyłam że przytayłam na nogach. Szkoda mi słów na siebie, ale to była ostatnia porażka :wink: Teraz mam duzo nauki, bo cały weekend gdzies latałm :) Ide sie uczyć, bo mam 2 kartkówki :roll:
3mać kciuki :wink:
Tyle kcal to i tak nie duzo:):):):)
dalas rade Kochana
ja tez bimbalam w ciagu weekendu
ale zawsze mowie sobie , ze musze odreagowac tydzien:D
wiec wszystko spada na niedziele- i zawsze ide nie 'naumiana' w pn:)
BUZIAKI
Jej Ynkus jak to mniej, to ile Ty kcal zwykle jesz jak tysiak za duży? troche dziwnie^^
trzymam kciuki za powodzenie na kartkówkach^^.
Nie ma zbytnio czasu by tu pisać, bo mam duzo naukii wogóle zawalona głowę. Zaczyna byc ładnie na podwórku, a więc jak najczęściej próbuję się urwać. Idzie mi dobrze ( tak myśle) jak bede miala czas to tu wróce, lub dam znać jak osiągne 60kg :)
:D