Mam nadzieje że próba wyrzekniecia sie czekolady idzie dobrze.
Ja na diecie ją czasem wącham ale nie śmię wziąśc do ust :)
Wersja do druku
Mam nadzieje że próba wyrzekniecia sie czekolady idzie dobrze.
Ja na diecie ją czasem wącham ale nie śmię wziąśc do ust :)
aneurysm :arrow: ja tez tak kiedys robilam :lol: ale teraz wogole nie mam ochoty na slodycze i nie wiem dlaczego, czasem mi sie wydaje ze za duzo jem i to dlatego.. :roll: ale kurcze zawsze jak licze to mi wychodzi ok. 1200kcal a jestem caly czas najedzona :?
MI rodzice wczoraj dali czekolade to się na nich jak na debili spojrzałam i powiedzialam ze zwariowali chyba jak myslą że to zjem xD
ja wlasnie siedze sobie u babci
i cala rodzinka robi sobie na dworze grilla
jedza kiełbasy booshe jakie oni maja tam pyszne dania
ja uciekłam sobie na forum nie dam sie!!!!!!!!!!!!!1
No i dobrze, nie damy się rodzince ;)
teraz mnie wołaja na miesko jakies
ale jak pom,ysle sobie ile to ma w sobie tłuszczu to robi mi sie az niedobrze
Heh no i troche czekolady dziś zjadłam, ale nie tyle co normalnie czyli w sumie z 350kcl, tylko 180 :P Mimo wszytko jednak to zawsze coś :/
Pozarłam w sumie 1418kcal, czyli z dnia na dień można powiedzieć że lepiej ;)
Byłam na 55minutach PBU (czyt. pośladki, brzuch, uda ;)), potem pojechałam do babci. Nie miałam autobusa bezposrednio do niej, a nie chciało mi sie czekać, więc pojechałm a reszte przeszłam na nóżkach ;] Szkoda tylko że w drodze rozwaliła mi sie torebka, bo miałam tam buty i strój wiec rączka nie wytrzymała :/
Ale widziłam dziś takie zajebiste w Reserved :) Ahhhh... musze z kadś wykombinować dodotkowa kaske. I jeszcze nowe rolki by sie przydały, bo mam stre chyba przedwojenne, można powiedzieć że stan rozlatujący sie, obdzierajace, koła całe ztarte.
Buuuu czemu ja mam urodziny w połowie lata? Tyle bede musiała czekać na prezenty :evil: A może na dzieńdziecka uda mi sie coś skołować, rodzice, babcie, plus mini kredycik u strszego to będzie :D
Ale jestem po dzisiejszym dniu skonana :) Ale lubie te uczucie. Przynajmniej mam świadomość że cos "dobrego" dla siebie robie :D
Kurde będę tu pisać co zjadłam dzień później, bo zawsze dojadam ze 150kcal:/ A tak to muszę się bardziej ograniczać :(
Dziewczyny dzisiaj zrozumiałm i bede sie ostro trzymac diety bo musze schudnąć. Dzis chodziłam w krótkim rekawie i niektóre laski też i sie przyjrzałm swojej i mej figurze. Kolosalna róznica :cry:
niestety :( idzie lato i już trzeba nosić coś kródkiego wrrrr :(
chyba nei ejst az tak zle? :)
musi byc dobrze !
zle nie jest z niczym ;) ja zazwyczaj w kazdej dziedzinie jestem przeciętna :/
nabiłam Ci 90stronkę ;p a w diecie możesz byc dobra! wystarczy chcieć ! :*
checi i motywacja sa bardzo wazne :wink:
i napewno jestes w czyms bardzo dobra, tylko jeszcze tego nie odkrylas :wink:
kurde... jak mi niedobrze dzisiaj :(
Mam nadzieje, że ty się czekoladzie już nie dasz ;)
lepsza czekolada niz np. fast foody czy chipsy :roll:
ale i tak trzeba na nia uwazac 8) :P
No ze mnie to taki strszny łakomczuch, byle by jeść :P
Dzis jest 16 a ja mam na konie 1330kcal, więcej już nie jem :P Czekolada była,ale tylko tocheeeee :wink:
Dziś mierzyłam spódniczke na komunie siostry, i mimo że jest mi obcisła to jak zgubie 3kg to będzie dobrze. Myślę żejak będę jeśc te 1400kcal i ćwiczyć 5 razy w tygodniu po godzinie-dwóch to przez 4tygodnie powinnien zlecieć ten tłuszcz. Jak sadzicie? Czy powinnam jeśc jeszcze mniej?
mysle ze 1400kcal przy takiej wktywnosci jaka planujesz bd bardzo dobre :wink:
ja się bezapelacyjnie zgadzam :)
Chyba nie ma takiej potrzeby, skoro planujesz się ruszać :wink: .
mysle, ze nie bedzisz tak dlugo cwiczyc:D:D:
bo znudzi Ci sie to
dlatego proponuje 1000 kcal i mniej cwiczen:P
A co wątpisz we mnie :D :wink: :?:
Raczej bęe, bo mam wykupiony karnet fitness i jestem pozapisywana na zajęcia więc mi sie opłaca chocdzić jak najczęściej :P
Np.jutro godzina, wtorek dwie, czwartek miały być 2 ale chyba bede musiala dłużej zostać w szkole czyli bedzie jedna, piatek 2 i sobota jedna ;)
ja to nawet nei mam czasu na ruch, jak bbede na diecie na bank znajde go rano na bieganie, tak to najwyzej z psem na spacxer ide, polazic z kolezanka, czy az po raz pobiegac :P ciagle zajecia pozalekcyjne i w weekend i jak mam wieczor wolny nic sie nie chce
ja sie staram chociaz zrobic te 80 brzuszkow jak nie mam czasu ;)
A więc wczoraj przezywłam małe rozczarowanie bo było nadal 64 :cry:
Widziałm superowe kolczyki do pępka, boże już chciałam kupić, ale mam mi nie porzyczyła kasy. I dobrze, bo kupie sobie jak nie zawale tego tygodnia :] Bedzie codzinnie 1000kcal, żeby do kolejnego wtorku zleciały 2kg ;) A potem nagroda, a za kolejny tydzień jakiś kosmetyk ;]
Dziś po obadku właśnie jestem i mam 800kcal, czyli akurat, może na deser i kolacje jabłko i będzie 1000 :) Wcześniej wróciłam do domciu bo nie poszłam z koleżnka na 2 ostatnie maty, bo mogłabyć kartkówka któa by mi zawazyła na ocence :p
A dziś ide na 2h ćwiczeń, a teraz chyba pokorzystan z słonka i wezme sie za gegre lub matme ;) (aaaa hista też :/ a dziś dostałam kape :evil: )
Taaaa...wiem, jakie to uczucie, kiedy myslisz, że będzie mniej na wadze, bo się starałaś, a tu nic...Takie rozgoryczenie :? .
Wiesz, system nagród to dobra metoda :) .
dokladnie wogle zauwazylam ze jesli zaniedbujemy diete i jemy sobie normalnie a pozniej wchodzimy na wage by sprawdzic ile przybyło a tu sie okazuje ze mniej a jak człowiek sie stara kurczowo trzyma sie limitu to nic z tego nie ma ... ciekawe...
o tak to jest okropne uczucie :?
a nagrody to bardzo dobra rzecz :D byle nie byly to slodkosci :wink:
Boże prosze zabijcie mnie :cry:
Chyba sie pobeczę ........
1000KCAL w postaciu lodów :(
źle obliczyłam i tyle wyszło :cry:
przepraszam Was i Siebie ;*
nie ma za co przepraszac tylko trzeba wracac juz DZIS do dietki :D
napewno Ci sie uda, bo nie ma innej opcji :wink: 8)
Mam pytanie czy na South Beach można jeść w pierwszej fazie te produkty bez ograniczeń? Np pisze że wolno jajka to moge zjeść np. 4 dziennie, 500g twaroga itp? Bo jak podliczyc klac to tego duzo jak bede jeśc bez ograniczeń a nie chce zmaronowąć czasu?
Opłaca sie stosowac tą dietkę?
Ja też zawaliłam przez komplemęty XD
kurcze, nie doradze Ci
bo nie znam sie zbytnio n SB
nie stosowalam tego
bo nie wyobrazam sobie zycia bez owocow:):)
ja raczej też się na tym nie znam :( ale gdzieś czytałam że naprawde je się bez ograniczeń ! :)
ja jadlam to co dozowlone bez ograniczen a chudlam pieknie :D
nononon =P
Babo :D!
Gdzie jesteś? Chudniesz, żyjesz? PIIIISZ ;d
No waga taka sama :? Jadłam słodycze, bo kurna mam cholerne problemy z okresem. Spóznia mi sie 11 dzień, a miesiączkuje już 2,5 roku. I kurde mam mocne PMS, a najgorsze że mi pryszcze wywaliło, nawet te tabletki od dermatolog nic mi w tej chwili nie pomogły. Wogóle porąbany dzień dziś i wczoraj miałam, ale wole nie gadać. Od jutra będzie 1000 lub 1200 jeszcze nie wiem, bo za równo 3 miechy urodzinki mam :D To do tego czasu musi być coś 54 i to takie żeby eychodzić z dietki. Musze zjechać do 56 koniecznie do końca roku szkolnego, bo chyba 30 pojade na obóz do Corwacji więc wiadomo o co kaman: BIKINI :twisted:
:D
Mi się spóźniał nawet i więcej, a okres mam od 4 lat (:
Czyli 64kg ? PMS - największy wróg diety ;/
ja mam juz 4 lata i nie mam regularnego heh