nie no jak juz jestes dlugo na tym 500, to moze jutro juz dodaj do 600 i z 10 dni bądz na tych 600kcal
Wersja do druku
nie no jak juz jestes dlugo na tym 500, to moze jutro juz dodaj do 600 i z 10 dni bądz na tych 600kcal
nie jestem dlugo, od wtorku, wczesniej byly soki po glodowce...
hmmm.... w takiem razie zacznij jesc te 600kcal w Wigilie
oke,wiec nie oszukujmy sie.... wybrałam najgorszy czas na dietkę, ale włąśnie w tamtym roku uadło mi się podczas świąt przejść na dietę, więc mam zamiar to powtózyć i teraz... od jutra 800kcal
hymm
robisz 800? na poczatku duzo schudniesz
dobra zrobie jak mowisz;]
nom 800, bo zalezy by mi dosc schudnąć szybko z 5kg, bo cholera wwszytko mi siedzi w brzuchu i przez to nie nosze 4/5 swoich bluzekkkkkk :evil: :evil: :evil:
naszczescie brzuch leci najszybciej...
ja mam obsesje na punkcie brzucha... jest paskudny ble
no ja tez głównie brzuchhhh ;p
ale ogolna obsesja na punkcie ciała
ja mam brzydka anatomie brzucha :(
jakis taki krotki i szeroki...
no i uda;/ to jest porazka
a łydki mam jak facet;/ ogolnie mam jakies meskie nogi:|
moja figura to ostatnio brak figury wiec cieżko ją określić ;p
jestem porośnięta tłuszczem :? :evil:
wyobraz sobie co ja czulam gdy wazylam 80 kg;/
mamy ciuchy byly za male;/
iii cały czas żrę
To jedz inaczej, a schudniesz ;].
eee bedzie dobrze.. teraz moze Ci troche nie wychodzic bo swieta, pozniej sylwek (mnie to akurat motywuje:D), ale pozniej od nowero roku pojdzie jak z platka zobaczysz:)
No, co prawda, to prawda przez okres trwania świat i na sylwka mamy prawo objadać się tucząco. :] Ynkusiku - Wszystkiego najlepszego!
Racjaaaaa - dzis 2500kcal ;/;/;/,ale dupie to już ;p;p czego ja sie mogłam w wigilie spodziewać?
Prawdziwa dietka rusza od pierwszego stycznia, a teraz moge sie tylko postarac ograniczać
WESOŁYCH ŚWIĄT :P
Ale mnie wzięła motywacja :) Równo rok temu tutaj zawitałam i udało mi się podjąć dietki... teraz znowu zacznę, ale tym razem się nie poddam, będę lepsza :D
Ynkus a jak zmieniała się twoja waga w tym roku? :)
Z dzwiękiem dzwonów melodyjnych,
W dzień Bożego Narodzenia,
Ślę serdeczne te życzenia
Zdrowia, szczęścia, powodzenia
I w Nowym Roku marzeń spełnienia.
No to życzę udanej noworocznej dietki :) Ale polecam zacząć ja dopiero 2 stycznia, bo 1 jest Nowy Rok i zazwyczaj wtedy też duzo pysznosci jest, a po co sie załamywać, ze znowu się nie udało :)
w tym rokuuu to sie zmieniła, ale żeby były uwzględnione skoki to musiłabym jeszcze podliczyc lato 2006 ;p;p
a tak to ten rok - styczen koło60, marzec 64, czerwiec 66, lipiec62, sierpień66,wrzesien kolo 68 i chyba to utrzymuje
w tym lipcu zawalilm bo bylam po obozie ze schudlam, a przyjechalam to zucialm sie na jedzenie, a mialm odrazu 3 imprezki ze nadrobiłam w mig ;p
a właśnie jestem po śniadaniobiedzie i mam na koncie 450kcal :D
Heheh nie ma jak późne wstawanie :D
Uu.. ale miałaś skoki wagi, teraz miejmy nadzieję, uda Ci się efekty utrzymać :D
No mówię, bo u mnie wystrczy tysiak dwa tygodnie to już waże z 3kg mniej, a biorę jeszcze tabletki anty to puchnę ostnio... no i równie szybko potrafię tyć :PP
No :P woda to jedno, a tłuszcz drugie - może chudnij na 1200, niby tylko 200 kcal, a jednak im więcej jesz tym łatwiej utrzymać dietę^^.
nie lepiej coś innego niż tabletki anty? to hormony i nie sprzyjają chudnięciu
co do tabletek anty.. to wtedy zmien.. Nie po wszystkich sie puchnie.. Ja biore Cilest i naprawde nie sprzyjaja tyciu
no albo np plastry lub coś zamiast doustnych
Miłego dnia ;*
Dziękuje za słówka wsparcia :)
Ynkus będę tutaj zaglądać często :) tylko będę musiała trochę posiedzieć żeby nadrobić zaległości i przeczytać cały Twój wątek :lol:
Trzymaj się cieplutko :*
lepiej nie czytaj tego co było w tym roku u mnie ;p;p
apropo tableek to nie bede ich teraz zmieniac bo zostaly mi tabletki na ostnie 13dni, a potem koniec :D
wczoraj na koncie 1250kcal
a teraz jestem po śniadnaioobiedzie (wstałam o 12.30)
- 2 jajka na miekko -200kcal
- mini mini snickers (taki cukierek)-50
- 2 ciasteczka - 100
- czekolada - 100
w smie : 450
Sorki za słodycze, ale i tak sie ograniczam :twisted: A wyrzekam sie ich dopiero w przyszym roku :cry: :wink:
No mam nadzieje ze nam sie uda...no i nie tylko nam ale wszystkim innym ktorzy chca schudnac tez :):) :) :)
no to dobrze że ograniczasz słodycze, zawsze jest dobrze przed dietką ograniczać słodycze żeby w trakcie odchudzanka było łatwiej :) trzymam kciuki :)
No to wczoraj byłam na imprezce urodzinowej, ale cista nie zjadłam :twisted:
W sumie coś koło 1300kcal, może mniej :)
A dziś jstem po śniadanku:
- 2 parówki z indyka -240
- kromka chleba - 120
- ogórek - 40
W sumie 400kcal, ale najedzona jestem ;) no i nie zjadłam jescze żadnego cukierka :D^^
Ja na razie też, chociaż kusi mnie i raffaello i ciasta w pokoju...ale zaraz sobie przypominam o noworozpoczętej diecie i cuksy odchodzą w niepamieć :D
nie no,ja na razie jem, poztym utapiam w nich smutki (ach te słodycze) ;/
staszy zabronili mi iść na Sylwka, jak zwykle wygrali
*****, nienawidze ich
a na koncie 1550kcal, jeszcze nie je źle, że mamnadzije e nic nie dojem :9 chociazpewnie to niemożliwe... a nie chciłabym zawalić tych dwóch dni już za mną
w tego sylwestra bede spać w łóżku, bo na dół do nich na pewno nie zejde
Ja siedzę w domu, ale z własnego wyboru. Już wolę siedzieć w domu niż słuchać całą noc ględzenia córki znajomych o tym, jak była gwiazdą balu :roll:
hmmmm, ale mój sylwester raczej by całkiem inaczej wyglądał ;p
nie bal, a imprezka
bez rodziców
zato z czymś innym
nie córka znajomych rodziców, a moi znajomi i koleżanki znajomi ;p
A więc sama rozumiesz :D
No domyśliłam się ;)
U mnie to nawet nie ma gdzie...ani u kogo.
a mnie puścili na szczęście. gorzej jak się upiję - wtedy szlaban na całe życie. :P
to sie pilnuj;)