Wątek: I opadam i wzbijam się i ciągle chcę więcej!

Odkąd pamiętam to wciąż po coś wracam...
Nucę sobie slowa tej piosenki i myślę, jak wiele razy już gdzieś wracam i zaczynam niemalże od zera. A to jest to miejsce, gdzie w koncu trafiam, gdy myslę, ze zawróciłam już ostatni raz.

nie pomogły groźby, prośby, terminy, wizje waznych wydarzen, wstyd, wyznaczanie celow, pomoc koleżanek.
ciągle jestem gruba, nieatrakcyjna i ciągle czekam na te dni, ktore nadejdą. Żyję poza życiem z nadzieją, że wszytsko sie zmieni. A prawda jest taka, że przejadam najpiękniejsze dni mej młodości a potem katuję myślami jak bardzo jestem żałosna.

czesc pamietasz mnie ejszcze ?

ja tam w Ciebie wierze bo wiem ze potrafisz bo raz juz shcudlas bardzo bardzo duzo to teraz jak zaczal si enowy roczek to napenwo pojdzie ci jak z gorki

buziaki :*

I ja w Ciebie wierze tak jak Aaggii, bo schudłaś już raz więc i tym razem się powiedzie i myślę że na dłuzej
dasz rade :**
Oleńka-Spanish[/url]

dziękuję i oczywscie pamietam o was!!
ale przedw ssytskim bardzo sie dziwię, że jeszcze tu jestescie! zwlaszcza Aaggii, jestes przeciez taka szczupła!!
a Ola, także milo mi, ze pamietasz mnie jeszcze

dzisiaj tak sobie, mogłoby byc lepiej, ale dopriero robie wstep do prawdziwego odchudzania, w niedzielę jadę do dietetyka i wtedy to sie zacznie!!

pozdrawiam serdecznie

na pewno Ci sieu uda sporo zrzucic

czesc

co tam slychac

no jestem to jeszcze co prawda rzadziej wpadam mimo ze od dawna nei dietuej ale si ejakos przyzwyczailam i nie umialabym tka nei wejsc tu i nei zobaczec co i jak :P

dzisiaj jakos (o dziwo) na razie ok.
wieczorem podsumuję tp, co zjadlam.
no i najważniejsze - w kncu sie zmobiizowalam do cwieczen
pomijam juz jezdzenie na rowerze stacjonalrnym, bo to juz chyba mj nałłog od roku (lydki mam takie, ze hoho, strasznie sie rozrosły) ale od 3 dni cwicze taki zestaw z ksiązki "plaski brzuch", kiedys juz to cwiczylam, ale zaniechałam, chociaż efekty byly naprawde spore!
za.... 16 ni studniowka! duzo sie zrobic nie da, ale bede miaa chociaz swiadomosc, ze probowalam!
no i mam nadzieje, ze ten dietetyk w niedziele wypali!

piszę, żeby nikt nie pomyslał, że rzuciłam to cale odchudzanie w cholerę.
chcoaiz wladciwie.., może nie rzuciłam, ale jem na potęgę! to chyba przed tym startem najadam sie na zapas tyję non stop i juz sama nie wiem, ile wlaciwie waze, a to jest najgorsze.
dobra, ide pogadac z mamą o tym dietetku

jutro chcę by bylo wzorcowo!

bylam
od jutra zacznam

oo i jak bylo? co ci powiedzial? pisz, bo jestem strasznie ciekawa

a w ogole to kocham ta piosenke