No i jestem:) Jak tam po weekendzie??
Aneta: meczyk był siatkówki:) <3

No i mam problema, nie wyrabiam w 1000 kcal :/ Hmmm.. Cały czas mi wychodzi kolo 1100-1250... nie no ten tydzień tysiak i koniec kropka... Dam rade;) i muszę więcej płynów pić :) Trzymajcie kciuki;) Buziaki*

Ps. Macie jakieś pomysły na niskokaloryczne przekąski?? Z góry dzięki :*:)