a ja mam takie jazdy czasem że hoho :? raz wydaje mi się że mam fajną figurę i jak patrzę w lustro jestem zadowolona a za jakiś czas patrzę znowu i widzę fałdy tłuszczu, grube nogi i odstający tyłek :x
Wersja do druku
a ja mam takie jazdy czasem że hoho :? raz wydaje mi się że mam fajną figurę i jak patrzę w lustro jestem zadowolona a za jakiś czas patrzę znowu i widzę fałdy tłuszczu, grube nogi i odstający tyłek :x
tez tak mam, raz widze fajny brzuch, nogi innym razem wieeelkie balerony :?
ja ostatnio widze wieprza w lustrze...
nie no bez przesady, wieprza chyba nie widzialas :P
widzialam:P
nie no przy 55 tak zle nie jest, u mnie to jest granica, przy 55 wygladalam juz wzglednie,a le przy 55,5 to juz masakra byla, a Ty 1 cm wyzsza :P
Ech ja zawsze widze baleron w lustrze :D Ale z tym walczę ;) No i generalnie lubię moją twarz, dlatego wolę lustro w łazience niż na przedpokoju :D
heh ja widze w lustrze grubą dziewczyne...a koleżanki zawsze mi mówią, że chyba grubej to ja nigdy nie widziałam...;/
ja mam brzuch jak banka..;/ teraz trzeba sie bedzie z nim meczyc zeby wrocil do normy...
ile mi to moze zajac?
nei ma pojecia... al eja mam teraz zrabana sylwetke, sie dysproporcja zrobila. nogi ok, rece chude, biust maly, tylek plaski i duzo tluszczu na brzuchu: uch chudniiiij gnoju!
no ale mysle, ze teraz bedzie spadal, bo np w biscie to juz nie ma mi co leciec ani w rekach, tylko troche z nog zostalo