Ja moją klase osobiście tez lubie, ale kiedy sama szkoła zajmuje mi czas od 7 do 16.30, a potem jeszcze nauka to nie jest za fajnie :?
Wersja do druku
Ja moją klase osobiście tez lubie, ale kiedy sama szkoła zajmuje mi czas od 7 do 16.30, a potem jeszcze nauka to nie jest za fajnie :?
No właśnie... dzisiaj mam do 16.20, bo mam próbę...
nooo dzisiaj to już przebalowałam ;P
oto co dzisiaj zjadłam:
:arrow: resztka zupy truskawkowej z makaronem [100 kcal]
:arrow: troche jajecznicy i surówki [200 kcal]
:arrow: 6 ciasteczek "petitki lubisie"[200kcal]
:arrow: 2 malutkie serki owocowe [90 kcal]
:arrow: kromka ciemnego chleba z almette i rzodkiewką [110]
:arrow: troche chałwy :shock: [z 300 kcal]
wychodzi mi równiutki tysiaczek, ale zjem jeszcze kanapkę bo głodna jestem ;D
ogólnie z liczby kcal jestem zadowolona, tylko te słodycze...
zaraz pędze do nauki a wieczorkiem poćwicze na 100% :wink:
to może spalę chociaż troche tych wstrętnych słodyczy
Ehhhh chaława jest okrpona. Ja dzisiaj sobie odkroiłam kawałek, ale maly, ale i tak duzo kalorii. A w domu jest taka kilogramowa :shock:
ehh ja się ciesze że się w porę opanowałam... tylko teraz mi jest troche niedobrze ;/
Ja ma właśnie ten głupi nawyk że jak porzychodze do domu to zarz jem, i gotowałam obiad, a w międzyczasie spałaszowałam troche chałwy :roll:
cześć laseczki :D
dzisiaj jest piękny dzień.
zawalałam przez tydzień dietkę i nie ćwiczyłam. dzisiaj stanęłam na wadze żeby udowodnić sobie swoją głupotę i patrze a tu kg mniej :shock:
xDDDD
wczoraj dostałam mojego easy shapera [sprzet do ćwiczeń] i dzisiaj już sobie na nim ćwiczyłam przez 1,5 h a nie jestem prawie zmęczona :wink: świetna rzecz (:
co do diety to zjadłam narazie danio, troche twarożku z rzodkiewką, mały kawałeczek babki i takie ciacho z bitą śmietaną.
za chwilę zjem kasze z jakimś sosem, a potem wychodze...
może u kumpeli jeszcze coś zjem, ale postaram się dzisiaj tysiąca nie przekroczyć. :D
a ja bym chciala wiedziec co to za serki owocowe co 2 mają 90 kcal bo chetnie bym je dołączyła do swojej diety
pzdr :* miłego weekendu :)
no ja też :D fajnie masz że masz to cudeńko do ćwiczeń ;)
nie pamiętam niestety firmy, ale te serki są bardzo malutkie :wink:
a co do tego sprzęciku to jestem baaaardzo szczęśliwa że rodzice mi kupili :wink: