no i jestem z powrotem
przedwczoraj i wczoraj szło nieźle, ale nie rewelacyjnie... dzisiaj po południu najadłam się czekalady u babki, więc zawaliłam
ale od jutra już ostra dietka, ćwiczonka i w ten wtorek musi być chociaż kilogram mniej![]()
a ja się czuję taaaka ociężała, bo się najadłam orzeszków :/ jutro prawie nic nie zjem
Zakładki