heh humor nie bardzo bo nasi przegrali z niemcami
no ale przynajmniej na Adasia można liczyć i skacze najlepiej
a co do dietki to ohohoho... xD
2 kromeczki [malutkie] ciemnego chleba z pomidorkiem
jabłko
kisiel
no i tu zaczynają się schody ;/
frytki
paluszki i orzeszki [niedużo]
wyjdzie troche ponad 1000, ale jak na niedziele to uważam że całkiem nieźle

wczoraj skakałam sobie na skakance i troche przesadziłam..
strasznie kostka mnie boli i dzisiaj już skakać nie mogę, więc pozostają mi normalne ćwiczenia a szkoda, bo skakaneczke uwielbiam