Wątek: jestem tu nowa zaczynam od poniedziałku przyłączy sie ktoś?

Zamieszczone przez pseutonim

Hej, no herbata puerh czerwona jest rzeczywiście bardzo dobra przy odchudzaniu (no i w smaku!) i przyspiesza metabolizm.
Zielona tez jest ok.

Zgadzam się, ale co do smaku ... hmm jak się przywyknie to smakuje, ale na początku niezbyt. :P

A co do tego, że nic innego się nie powinno pić... z herbatą to nie koliduje, tak myślę.
Ale jeśli się jest na diecie to powinno się pić tylko wode i herbate, ewentualnie kawe.
Wiadomo, że soki i napoje mają więcej kcal.

Powodzenia życzę.

Zależy jaką herbatę pijesz - pu-erh czerw. z posmakiem cytryny, owoców leśnych (w sklepach sporo tego) itd. jest lepsza. Ale mi wszystkie smakują, nawet zwykła.
Czemu nie pić soków? Napoi, owszem nie, ale takie soki naturalne, np. marchewkowy marwit - tak.

Ja pije pu-erh zwykłą, nie smakową. Wydaje mi się nawet, że te smakowe to jakieś lipne, tzn. nie dają takiego efektu jak czerwona oryginalna.

Marchwiowy hmm... widziałam takie jednodniowe - takie są chyba najlepsze. O tych mówisz pseutonim? Albo ewentualnie warzywne fit i pomidorowe. W każdym razie jeśli już to warzywne, nie owocowe.

ja popieram jednodniowe:d
lubie tez wode mineralna smakowa<lol>

Hmm, dlaczego uważasz, że są lipne? W moim przypadku dają taki sam efekt. Najczęściej piję bio-active - duuuży wybór - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] (najczęsciej akurat w najblizszym sklepie jest cytrynowy, więc coz..taki musze pic:P).
Tak, o tych sokach jednodniowych mówię, są jeszcze jabłkowe, pomarańczowe itp.

Ptysiak17 mi też smakują - cytrynowa i jabłkowa. Ale nie pijam ich, ze względu na kcal. W ogóle ze względu na skład słowo "woda" to już tylko chwyt marketingowy Bo one to już się jako napój mogłby spokojnie zaliczać.

pseutonim tak słyszałam, że jeśli owocowe to już nie to samo co zwykła. Może i taki sam efekt dają, ale nie wierze, że owocowa od zwykłej różnią się tylko smakiem.
A pomarańczowych i jabłkowych soków nie widziałam... musze spróbować, ale to dopiero za 2 tyg. :P

Ah, wiem o co chodzi, moze uwazasz, ze niektore maja o kilka kcali wiecej? Ja tam nie bede sie rozdrabniac, xD na pewno sie nie otruję....Wole sobie wypic taka herbatke niz 10 cukierkow z nudów. Wiesz, mnie tam szczerze mowiac nie obchodzi czym dokaldnie sie roznia, tylko ze tak samo wspomagaja odchudzanie, dlaczego mam caly czas pic 'orginal' jesli sa rozne do wyboru?;] Odchudzanie to nie ma być obsesja.

A mają kcal?
Jeśli Ci smakują to sobie pij, nikt Ci nie broni.
Mnie tam bardziej przekonuje to, że skoro owocowe to inne procesy zachodzą w organizmie po spożyciu jej. Pewnie takie jak przy jedzeniu owoców.
Jeśli się myle poprawcie mnie, ale ja tak to sobie rozumuje.

A co do cukierków, jeżeli zamiast herbaty masz zjeść 10 cukierków ... to rzeczywiście wypić jakąkolwiek niż słodycze.

Nie wiem czy maja kcal....hmm..chociaż te zwykłe smakowe- ziołowe nie, ale z dodatkiem soku np. malinowego to na pewno jakieś, tylko tak napisałam, bo usiłowałam zrozumieć, czemu Ci się te herbaty nie podobają. Jakie procesy? Coś z nimi jednak nie tak?

Nie to, że nie tak. Jak jesteś na zwykłej diecie nic Ci ta herbata nie zrobi.
Ale w pierwszej fazie SB nie je się owoców, więc herbatek takowych też nie ruszam. To po pierwsze.
No a druga rzecz to, że nigdy nie byłam przekonana do owocowych.
Wole zwykłą, gorzką