-
Śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa z dżemem jabłkowym
2 śniadanie: 2 kanapki z ciemnego pieczywa z ogórkiem i rzeżuchą, Actimel
obiad: makaron fit z błonnikiem, jajko.
Trochę za dużo tego pieczywa :? . Ogólnie chyba nie jest źle. Jeszcze poćwiczę sobie trochę więcej niż wczoraj (tak z 40-45 min rowerka).
Jak Wam mija dzionek?
-
Kolacja: Activia naturalna i banan
Na rowerku pojeździłam i na skakance poskakałam...
-
No to pięknie. Jejku jak ja bym chciała taki rowerek. No trudno trzeba się zadowolić filmikami abs :lol:
-
tez bym chciała rowerek ;P
-
niedlugo wyciagnie sie rowerkii i bedzie sie smigalo :D ihaaa:D
-
Właśnie wypiłam sobie Slim Figurę i zaraz biorę się do nauki i lekcji. Miałam dzisiaj dzień lenia i nic konkretnego oprócz ćwiczeń nie zrobiłam :? .
Ach...Już się nie mogę doczekac, kiedy wyciągnę rower i będę śmigać nim do lasu...
-
A ja do mojej babci.. 25 km w te i z powrotem..:D WYpas.. Mysle ze tak w maju to jzu sie wybiorę napewno, a moze wczesniej nawet ;)
-
ja ostatnio mialam isc na rowerek ale sie rozpadalo :P czekam az bedzie cieplutko to sobie biore psa i puszczam go w polach a ja jezdze a on sie cieszy i lata z mna xDDD
-
No i mnie troszkę nie było na forum. Generalnie to nie chciało mi się wchodzić i pisać, ale też nieco zajęta ostatnimi czasy jestem.
Dieta idzie w miarę ok. Wolno, bo wolno - ale zawsze. Trzymam się 1300 kcal i staram się codziennie ćwiczyć, albo przynajmniej się dużo ruszać.
Dzisiaj chyba pojeżdżę na rowerze, bo taka ładna pogoda. Zrobię sobie przejażdżkę do lasu :D . Dawno już miałam na to ochotę.
-
No, jeszcze nie byłam na rowerku, ale chyba zaraz pojadę :) .
A potem obiad...
Jakieś mięso z ziołami czy cuś, ziemniaki z rzeżuchą i jakaś surówka. Rosół chyba sobie podaruję, żeby pod wieczór móc zjesć coś dobrego i zmieścić się z limicie :) .