-
Boczniaki to grzyby :D . Bardzo zresztą dobre (ale to moje zdanie oczywiście :wink:).
Zjedzone: 1184 kcal. A jeszcze kolacja. Zmaściłam i tyle :( . Nie mam motywacji do ćwiczeń. Nie mam siły się uczyć. Nie mam siły do niczego. Mam tylko siłę płakać. To okropne jak niekiedy ludzie potrafią ranić :cry: .
-
-
tez mam takie dni.. ostatnio przewaznie takie.. ja potrzrevuje odpoczynku od wsyztskiego! chce wolne dni!!!
-
Dalej mnie trzyma. Ciągle mam zjechany humor...
Ale przynajmniej nie na tyle, by nie poćwiczyć.
Mam nadzieję, że to szybko minie, bo masakra :( .
Zjedzone: 1120 kcal około.
I pójdę sobie za jakiś czas poćwiczyć.
-
ja się wogóle nie umiem zmusić do ćwiczeń. ;/
-
a ja rano wstaje i leze na podlodze i robie brzuszki spiac.. z zamknietymi oczyma :) ale anwet z liczeniem daje sobie rade :) tak na pol spie i na pol nie:]
-
To widzę silna wola u Ciebie z tymi brzuszkami.
Także niekiedy nie mam ochoty do ćwiczeń, ale jak sobie pomyślę, że teraz trochę się pomęczę (eee...pomęczę, rowerek to dla mnie przyjemność) to potem będą efekty...Albo i nie...
-
no bo rao to sie zmusze a wieczorem to tylko bueganie i lozio bo na nic sily nie mam..
-
dlatego jutro sobota
bd ladna pogoda i mykamy na roleczki:P:P
-
Moim zdaniem najlepiej ćwiczy się w towarzystwie :P Gdy nie mam motywacji by ruszyć tyłek z kanapy umawiam się z przyjaciółmi albo chłopakiem na basen, na jogging, na rower... Na cokolwiek co wymaga troszkę wysiłku fizycznego. Humor od razu się poprawia :D
Nienna - Już taka nasza natura że czasami samopoczucie ni z tego ni z owego nie dopisuje... Też tak mam, są dni kiedy mam czarny humor, wszystko wydaje się być na 'nie' i miotam bez zastanowienia cięte słówka. Trzeba to przetrwać i tyle :)
Pozdrawiam cieplutko :D