Nienna jak Ci idzie? :* mam nadzieje ze humorek lepszy Kochana :_
Wersja do druku
Nienna jak Ci idzie? :* mam nadzieje ze humorek lepszy Kochana :_
Na szczęście dzisiaj już lepiej. Rano, gdy wstałam i zobaczyłam ogromnego pryszcza na twarzy, zrozumiałam dlaczego ostantio chodziłam jak struta...Nadchodzą ciężkie dni...
Justi90 - masz rację, wysiłek jest genialny na poprawę humoru, dlatego dzisiaj idę z kumpelą po południu pobiegać i pojeżdżę na rowerze. Odreaguję cały stres i złe emocje.
Zjedzone jak na razie mam ok. 669 kcal i idę na obiad zaraz.
Dzięki za pocieszenie:*
ciesze sie ze jest juz lepiej u Ciebie :* ja wlasnie bo obiadku.. czuje sie pelna...
a ja jeszcze czekam na obiadek :)
I jestem po obiadku.
Był dorsz, ziamniaki i ogórek kiszony. Do tego kompot, którego staralam się nie pić za wiele (niepotrzebny cukier), mimo iż był pyszny...
I cóż. Teraz troszku odpocznę i na rower :twisted: .
ja zielona salate zjadlam ze smietana i lyzka cukru.. ale to chyba nieskzodzi az tak bardzo?
Jasne, że nie nie mozemy popadać w skrajności dziewczęta :)
I ja właśnie zjadłam obiad, aaale się najadłaaam ;]
A mnie dziś dopadła pizza... Na szczęście tylko dwa kawałki ale jestem na siebie strasznie zła.... Zjadłam ją nie z powodu głodu czy nawet ochoty, tylko przez głupie komentarze moich hmmm... nazwijmy to 'znajomych' .... :cry: Stchórzyłam...
ojej.. :( a jakie to byly komentarze? <przytul>
właśnie to jest najgorsze....znajomi, którzy Cię nie rozumieją ;/
pozdrawiam, trzymajcie się cieplutko....:*