Wątek: ZMAGANIA ZYRAFCI - WZLOTY (BEZ UPADKOW ;))

Napewno ktos kto nie miał problemów z wagą

Nom pewnie tak :/ ALe ja i tak nie ulegam jak juz to zostalo napisane jaims tradycjom :/ Po co sie napychac jak i tak normalnie o paczku jak sie jest na diecoe nawet by sie ne pomyslalo... W sumie to tyle tego gadania o paczkach, zaloze sie ze wiele ludzi sie nimi naopycha i co z tego, bo to tradycja....?

Jak narazie to jak na tłusty czwartek jest super.
Sama piekłam pączki ale wiadomo jak się weźmie jednego to się zje go całego.Więc zrobiłam małe takie gdzieś połowy wielkości jak są w sklepach.Chociaż w taki sposób się oszukałam.Bo jakoś do nich mnie nie ciągnie czego bałam się najbardziej.Jednego zjadłam żeby sprawdzić czy dobre.Ale że są małe to tak jakbym zjadła połowę jednego takiego ze sklepu.

O rany mam nadzieję że zrozumiałayście co napisałam.

A że byłam zajęta pieczeniem więc co do jedzenia też jest dobrze.

Też bym cos upiekła, ale mamuśka powiedziła że nie moge. Ehhh

Jak mija Tłusty Czwartek? Kusząco?

HEhe, dzisiaj uslyszalam ze wygladam jak modelka
Ale wszyscy mi mowia, ze nie wygladam na swoje kilogramy... TO dobrze
Jutro ktory?? A, 16 Dzis ide do kolezanki, ktora wlasnie rzucil facet, jest cholernie przybita... Takze dzis nie ma diety
Ale od jutra... DIETO, PRZYBYWAM!!
Pozdrawiam Was i dzis pewnie jush nie wpadne.
Trzymajcie sie

Mam nadzieję, że ładnie pocieszysz koleżankę, ale nie chipsami albo lodami czy popcornem!

Wszystkie moje koleżanki są na diecie więc nie mam problemu i to nawet głupio mi jeśc przy nich słodkie one schudną a mi przybedzie no jasne...

To niech ci się uda koleżankę pocieszyć. U mnie z dwie koleżanki są "zawsze" na diecie, ale jakoś ich nie ubywa

Pociesz Kolezanke...PRzechodzi ciezkie chwile...
Buziaki dla Ciebie.
Jutro Cie odwiedze!.
Tusia.