Nie załamuj sie podkręciłaś metabolizm zapomnij o tym dniu i dietkuj dalej!!!!
3mam kciuki :*
Wersja do druku
Nie załamuj sie podkręciłaś metabolizm zapomnij o tym dniu i dietkuj dalej!!!!
3mam kciuki :*
Ej no 1704 to nie jest źle. Gdyby było 6000 to mogłabyś się zamartwiać, a teraz uszy do góry i uśmiech na twarzy ;]
no dzisiaj juz mam na koncie 700kcal ale zaraz ide pocwiczyc a potem zdam wam sprawozdanie ile mi sie udalo wycwiczyc :D:D
A co tam u was Laski?
Z dietą u mnie dobrze, gorzej z nastrojem :( . Powodzenia!
Co się stało Nienna ale szczerze mówiąc tez mialam zly humor dopoki nie pocwiczylam :D:D
A co ciwczylam? (35min)
8 min ABS arms
8 min ABS buns
skłony, rozciąganie, deseczke, i takie tam różne
30 brzuszków
i czuje sie o niebo lepiej :D:D mam od razu lepszy humor
Co tam, jak tam? :)
Ruch to najlepszy sposób na dobry humor podobno. A czemu miałam zły nastrój? Sama nie wiem...Tak po prostu - jakiś schiz.
Jak dzień mija?
O matko....przez ostatnie kilka dni miałam kryzys....w ogóle się nie odchudzałam i nie pisałam tu...;( nom ale cuż postanowiłam sobie dzisiaj, że od jutra zacznę od nowa :D:D
Zmieniam troszkę moje zasady, które wprowadziłam:
1. Jeść 1200-1300kcal
2. Jeść 5 posiłków ( w miarę o stałych porach)
3. Nie jeść później niż o 19,00
4. Ćwiczyć kiedy tylko sie da
5. Zapisywać tu ile jem (bez oszukiwania bo to bez sensu)
6. Ważyć się i mierzyć tylko w wyznaczonych terminach
7. coś słodkiego? owszem ale w limicie!!
8. żadnych fast foodów, chipsów, coli
9. odzwyczaić się od dodawania majonezu wszędzie gdzie się da.
nom :D:D
a tak w tajemnicy powiem wam że ten nowy power u mnie stąd, że się zakochałam :D:D
hmmm.... nie ma to jak prowadzić monolog ale grunt to sie nie załamywać....wczoraj tragedia dzisiaj?? nawet nie bylo tak zle jak kiedys :D:D dzisiaj i wczoraj mialam wf i intensywnie cwiczylam wlasciwie to wczoraj wiecej cwiczylam niz dzis ;p ale cuz zdarza sie :D:D:D:D