-
ja w gim robialm wspolny sprawdzian z przyjaciolka albo przekrety, ze na spr nie szlam do szly, ktos tresc pamietal, ja kulam na pamiec zadania i pisalam spr w 5 minut :P hehe i mialam 5 na koniec, ale nic nie wiedzialam. teraz w LO masakra nic nie umiem i nienawidze sie tego gowna uczyc :P
-
Ja akurat historię lubię ;) Nie mam z nią większych problemów ;) Gorzej jeśli chodzi o fizykę albo matmę.... brrr
-
fizyki mnie ojciec uczy, i tak nie kapuje nic, a matma latwa i fajna jest :D
-
Uf....jakoś napisałam ten spr. pomyliłam sie oczywiście w jednej dacie na pewno a w innych..hmm..nie wiem ale co tam.mam to gdzieś :lol:
Od następnego tyg zaczynam ćwiczyc bo wiecie w ym tyg sie nie dało ( okres).
Dziś ju ładnie dietkuje na mojej dietce SB.
MarieAntonine ooo widze że ty już końcóweczka 1 fazy. Ja na SB jestem od poniedziałku czyli dopiero licząc z dzisiejszym dniem 5 dni.
anczoks tak, tak! Staram sie o siebie dbać. Wkońcu jestem jeszcze nastolatką i mój organjizm jeszcze się rozwija. Nie zapominam o tym.
saphe wiesz to wszystko zależy jak kto wygląda w danej fryzurze. Niektorym ładnie jest w prostych, niektórym w kręconym a jeszcze innym w takich i takich :D
julix heh..przekrętów to ja nie robię :lol: ale mam gorsze oceny z tego:/ no trudno. Oj..pamietam jak jeszcze w podstawowce wymieniłam się z koleżanką na spr. z matmy kartkami, napisałam jej wszystko i obie dostałyśmy 6 :lol:
-
czemu jak mas zokres nei cwiczysz ? :P boli Cie brzuch, czy co?
-
Hejcia :)
Mysle, ze okres to nie powod, zeby nie cwiczyc. Chociaz, pamietam... jak kiedys nie lubilam cwiczyc... nawt w-fu nie lubilam, szok... :P A teraz... nie wyobrazam sobie zycia bez sportu.
Duzo sie u mnie zmienilo, hehe :)
Tobie zycze sukcesu w odchudzaniu :)
Pozdrawiam
-
Hm, ale wiecie co ja tez mam problemy z cwiczeniami podczas okresu...Jeszcze zalezy co, ale jesli chodzi o brzuszki to wymiekam w tym czasie.
-
ja zanim przerzucilam sie na tampony nie lubilam cwiczzyc,a le sie nie wymigiwalam raczej, chyba z emialam jakis mega potop
-
nie no ja bardzo źle przechodze te dni.Wiec chodziło mi o takie ćwiczenia w domu bo przez cały tydzień na w-f nie obijalam sie tylko ćwiczyłam ( siatka, hokej,piłka nożna, ćwiczenia gimnastykowe) ale w domu już nie mogłam. Takze aż tak bardzo sie nie obijałam. Gdyby moje cudowne dni były mniej bolesne to ćwiczyłabym codziennie w domku przecież 8) :lol:
hehe..a tak z innej beczki to kupiłam sobie te ogóreczki na które miałam wielgachną ochote :D haha
-
No to zjadaj je, ogorki mają mało kcal :D
-
ja już całkowicie przerzuciłam się na tampony ;) Życie z podpaską to nie życie ;) A co do ogórasków to też miewam czasem takie ogórkowe napady ;)
-
Ja nie stosuję tapmonów bo mama się czepia. Skoro ona nie używa to mi także nie pozwala, tylko kupujue podpski. Ehhhh szkoda gadać :x
-
heh ja si eprzerzucilam na nie, ale jak mam bardzo slaby okres i siedze w domku jak teraz to podpasek uzywam malych jakichs.
heh moja mama juz nei ma dawno okresu. najgoirzej, ze mam ojca ginekologa uch, nie pojde nigdy do niego
-
ehh... a ja używam tego i tego
Moniczka jak Ci idzie??
-
Uf..i kolejny dzień sie kończy.
Dziś już mądrze dietkowałam i żadnych grzekszków w dietkowaniu nie popełniłam :lol:
Jutro muszę jeszcze isc do koleżanki, musimy zrobić referat i sie go nauczyć:/
i jeszcze muszę sie do spr przygotować bo chciałabym tak dostać 30/33pkt 8) może mi sie uda...
Od jutra takze zamierzam wprowadzić ćwiczenia domowe.
Nie będę zaczynać od masy ćwiczeń ponieważ wiem, że szybko mnie by to zniechęciło.
Na początek, przez najbliższy tydzień zamierzam codziennie:
-10 min jazdy na rowerku
-300 podskoków
-50 brzuszków
a potem stopniowo będę zwiekszać ilości ćwiczeń. Tak będzie najlepiej. Nie chcę sie od razu zniechęcać. Chcę, aby ćwiczenia domowe były wykonywane z uśmiechem na ustach a nie grymasem :lol:
Nom i to na tyle. Teraz pozwiedzam inne wątki. :D
-
heh uda Ci sie pewnie :D
radze Ci jak najwiecej aerobow :]
-
Moja już się nie czepia o tampony ;) Dla mnie to duże ułatwienie bo mam dość obfite miesiączki i uzywając podpasek czułam się niekomfortowo ;) ja od kiedy zaczełam ćwiczyć widzę po sobie ogromne efekty ;) Moje nogi wyglądają o wiele lepiej i brzuch powoli zaczyna jakoś wyglądac ;)
-
Nie wierze, poprostu nie wierze!
Jak wiecie stosuje diete SB od poniedziałku. Wcześniej, przez tydzień byłam na 1000kcal i straciłam 2kg więc wtedy to napewno była woda.
Dziś, po pięciu dniach SB stanęłam na wagę i oczom nie wierze! Wiecie co zobaczyłam...67kg! tak, 67kg! Teraz tak się zastanawiam ile bym jeszcze schudła gdybym nie miała okresu i więcej ćwiczyła :lol:
no ale jest super! hmm...może w 2 tygodniu I fazy schudne jeszcze 3kg :lol: Jejciu...jaka jestem happy!
Idę w nagrode pojeździć na rowerku 15 min, zrobić 300podskoków i 50 brzuszków 8)
-
Nie jestem zwolenikiem SB jak dla mnie ta dieta nie jest dobra...no ale...
-
Fakt..nie wszystkim ta dieta odpowiada ale mi tak. Dlaczego?:
-bo nie muszę juz liczyc kalorii,
-bo nie muszę już tak pilnować sie aby zmieścić swoj limit w 1200kcal,
-bo mogę pozwolić sobie na małe grzeszki,
- bo poprostu ta dieta mi odpowiada.
Ćwiczonka wykonałam. Teraz zrobie trochę tego referatu to z kumpelą będziemy mieć mniej roboty. Ona dokończy referacik i wydrukuj a ja sobie siąde u niej na rowerek i spale kcal :lol: haha...zawsze jak u niej jestem i mi sie nudzi to sobie jeżdże :twisted: :lol:
-
hehe to fajnie masz xD ja czasem u kumpeli robie brzuszki bo ma takie cudenko to brzuszków xD
-
hahaha..moja koleżaneczka też to ma tylko jeszcze tego nie wypróbowałam :lol: może dziś :twisted:
-
Ja wolę stosować dietkę 1200kcal, ponieważ po prostu żeczy które powinno się jeść na SB mi nie odpowiadają :wink: Lubię jeść, ale jestem troszkę wybredna :wink: :twisted:
-
ja kocham jeść xD szczególnie słodycze :D ale musze się oduczyć trochę bo codziennie coś jem :( przez te ferię tak się rozbrykałam :P eh....poczekam sobie spokojnie na obiadek pomoge mamie xD jakoś zleci :D
-
A tobie sie juz skończyły ferie?
-
eh..ja tam ferie miałam w i turze także już dawno sie skończyły :( no trudno.
-
kolejny dzień dietkowania minął.
Jedzonko bardzo dobrze. I jestem dziś happy ponieważ wreście wypiłam 1,5 l wody niegazowanej. Zawsze wypijalam około 1l a dziś...dziś 1,5 :lol: super, bo przecież gdy jest sie na diecie powinno sie dużo pić.
Ćwiczenia..hmm...15 min rowerku, 50 brzuszków, 200 podskoków, ćwiczenia rozciągające i troszkę potańczyłam przy telewizorku ( przy pioseneczkach) :D
Jutro zamierzam:
:arrow: rano: 5-10 min rozciągania, 15 min rowerek, 50 brzuszków, 200 podskoków
:arrow: wieczorkiem: 15 min rowerek, 50 brzuszków, 200 podskoków, 5-10 min ćwiczenia rozciągające.
heh..mam nadzieje że takie wyznaczenie ćwiczeń pomoże 8) Jutro zdam raporcik rano i wieczorkiem czy ćwiczyłam :twisted:
-
Ja potrafię baaardzo dużo wypić jednego dnia ;) Ostatnio mam jakąś fazę na zieloną herbatę.... Ona chyba uzależnia ;) wczoraj wypiłam ponad 2 litry ;)
-
heh ja tez 1,5l wody, ejszce potem z 2 herbatki chlapne :D
ja w sumie jak w domu slodyczy nei ma, to nie etsknie za nimi... mnie bardzij ciagnie do zwyklego chlebka z jakims super serem i do np hamburgerow, kebabow, tostow.... mmmm albo chipsy... orzeszki heh bez batonikow, czekolad jakos bym przezyla :P
-
ja tez duzo pije oprócz wody mineralnej dziennie ok 4 szklanki herbaty ( 2 czerwone i 2 zielone )
-
Witaj, Moniczko! :)
Dobrej niedzieli życzę :)
Co do SB - brzmi ona nieźle, ale nie jestem pewna, czy nastolatki powinny stosować diety eliminujące jakiś typ produktów, zwłaszcza przez dłuższy czas.
Wierzę jednak, że jesteś rozsądna - widziałam Twoje mądre plany dietowe - więc aż tak martwić się nie będę :)
Uważaj na siebe! :]
-
hej!
Dziś strasznie późno wstałam (około 9:40) :lol: przynajmniej sie wyspałam.
Poranne ćwiczenia już wykonałam:
-8 min rozciągania
-50 brzuszków
-210 podskoków
-15 min rowerek
Teraz trzebaby zjeść jakieś śniadanko. hmm...ja zjem za chwileczkę serek wiejski i wypije miete ( dzis cos mnie tak wzieło na tą mietę że musiałam ją sobie zrobić) :lol:
saphe to ci dobrze. Ja ledwo 1, l wody wypije a jak nie mogę tej wody to herbatkami dobijam :)
julix a mnie to ciągnie do bułeczek z serem...ahhhh...pychotka. :lol:
anaq to dobtze że dużo pijesz. Zresztą jak wy wszystkie :twisted:
anczoks tak, tak..nie masz sie co martwić. Myśle że dobrze dietkuje na SB
-
czesc :)
kurcze a mi sie tak nie chce cwiczyc- naprawde- od czasu do czasu zrobie 300 brzuszkow i na tym koniec :( ale to chyba zima tak na mnie dziala, bo latem to zawsze i rower jogging i cos jeszcze a teraz to kompletnie nic :( :oops:
ja na snaidanko tez dzisiaj wiejski zaliczylam :) lubie ten serek hehe...
-
podziwiam Cie ze chcialo Ci się tyle ćwiczyć...
-
Jak narazie jest dobrze, oby tak dalej :) Miłej niedzieli =*
-
No ja także ostatnio robię brzuchy :lol: A mięta jest dobra, bo lepiej się po niej trawi :)To szykuje się smaczne śniadanko :)
-
hej!
Jak narazie co do jedzonka:
-serek wiejski
-2 jajka na miękko
-talerz kapuśniaku
Dziś u mnie słoneczko świeci, można chodzić w letnich sweterkach więc ja, korzystając z okazji wyciagnęłam rolki i jexdziłam sobie 30 min na nich. Takie przypomnienie sobie robiłam bo dawno już na rolkach nie jeździłam i trochę wyszłam z wprawy :lol:
Akurat mieszkam na takiej ulicy gdzie sie kończy droga więc miałam dużo miejsca.
Jutro jeśli znajdę czas też pojeżdże 30-60 min na rolkach. 8)
A teraz idę oblukać co tam u was.
-
Też bym sobie pojeździła na rolkach, ale jestem nadal chora :? A u mnie także okolica nadaje się do szaleństw na kółkach :lol:
-
taki boski dzien byl, z eposzlam z psem na spacer, heh wzielam przyjaciolke jeszcze po drodze i sie 2,5 h szybkiego marszu zrobilo :P
-
Hejcia!
Dziś dostałam takiego powera na dietkę i ćwiczenia i specjalnie nastawiłam budzik sobie 20 min wcześniej. Pojeździłam z rana na rowerku 10 min, 200 podskoków i 30 brzuszków i czuje się super!
Dziś w szkole mam jeszcze 2 w-f...ciekawe co bedziemy robić :?: :twisted:
No i po szkole mam jeszcze angola dodatkowego a nie odrobiłam zadania :? zrobie go w szkole :lol: 8)
Buźka na miły dzień:*
oby dzis było słoneczko bo chcę na rolkach pojeździć!!!! :twisted: