dokladnie. ja wczoraj wole nie mowic ile paczkow zjadlam. az wstyd sie przyznac. no ale dzisiaj jest nowy dzien i zaczynam od poczatkuw koncu trzeba.
Mi pomagaja herbetki .szczegolnie zielone. pije juz 4 dzisiajD pokusilam sie na salatke warzywana z majonezem ale w pore odlozylam lyzke.
tez mam ferie ale zadko wychodze gdzies. z jednej strony dobrze bo moge ciagle pic herbatki, a z drugiej mam latwiejszy dostep do lodowki. ale nie dam sie ;D do szko chce wrocic chudsza:]
Zakładki