no dobra to kolej na mnie zaloze swoj temat bo juz sie mieszam tyle tych postow.. Od czterech dni sie odchudzam wiec poczatek mam nadzieje ze mnie jakos wspomozecie na poczatku wazylam 65 (ale to jakis czas temu) potem 60 gdzies a juz zeszlam do 58,5 mam nadzieje tak narazie do 55 a potem sie zobaczy Narazie sobie moge pozwolic na odchudzanie bo sa ferie.. no ale jak sie skoncza to znowu sie zaczna sprawdziany i pewno wszystko szlag trafi... Moze macie jakies rady czy cus? Pozdrawiam
Zakładki