ale efekty sa mirinda vel suszona mozed wkleisz jakies nowe aktualne fotki??
ale efekty sa mirinda vel suszona mozed wkleisz jakies nowe aktualne fotki??
nie mam... moze bede miala pod koniec tygodnia (moze kolezanka do mnie przyjedzie z cyfrowka) to wkleje...
ja juz nie chce tego brzuszyska
a mozna gdzies jakeis twoje foty zobaczyc ?
sa w temacie suszonej
mierzylam sie... az sie zdziwilam ile mozna przytc w tydzien
biust 80 -> 82
talia 57 -> 62
pod pepkiem 71 -> 77
tylek 81 -> 83
udo 44 -> 46,5
wow...
Nie przejmujm sie kochana...62 w talii i narzekasz? Tepszych wymiarków miec nie mozna, główka do góry :]
e tam w biuscie i biodrach to raczej dobrze. heh ja przy 49 mialam dzuzo wieksze wymiraki i mi sie podobaly. znaczy talia 62, biust jakies 86, biodra87 i bylo ok :P
O Matko... Masz cudowne wymiary, czym Ty sie przejmujesz?!
Pozdrawiam i zycze milutkich walentynek
Masz świetne wymiary...... I super chude uda..... Moja łydka ma podobne wymiary do twojego uda
Zapraszam do śledzenia moich zmagań: Słoneczne odchudzanie z widokami na Sylwestra
czeeeść
no w sumie to w talii mialam 57 a nawet bywalo 56 wiec teraz widze roznice...
no to mamy dzisiaj walentinosy...
dzisiaj ama wpadla na pomysl ze bedzie smazyla paczki... bo jutro ma na rano do pracy i pozniej juz jej sie nie bedzie chcialo...
no to smazylysmy...;/ nie wiem po co...
wczoraj nic nie jadlam i powiem wam szczerze ze dzisiaj tez bym mogla no ale dzisiaj juz jadlam
jak narazie był serek wiejski piatnica (nie caly) z rzodkiewkami, a pozniej duzy jogurt ananasowy z otrebmi i musze przyznac ze tm jogurtem sie nazarlam jak swinia...;/ az mialam pozniej ochote najesc sie paczkow (jeszcze cieplych) z mleczkiem... mmmm no ale zrobilam sobie herbate i zasiadlam na forum...
ale sie dzisiaj wkurzylam na mame... jej normalnie nie przygada... dzisiaj wspanialomyslnie dala mi pudlo czekoladek... normalnie myslalam ze Ja tam udusze... nie dosc ze wparowala po 6 to jeszcze sie durna cieszyla ze mi daje czekoladki...
no dobra fajnie ze cokolwiek mi kupila, ze w ogole pamietala no ale czekoladki?! Powiedzialam jej ze jakby mi powiedziala wczoraj ze dzisiaj bedzie robila paczki i ma zamiar jeszcze cos mi dac slodkiego to bym sie nie odchudzala (powiedzialam odchudzla zeby sie odpieprzyla ode mnie nareszcie i zeby mi nie wpychala niczego slodkiego)...
kurcze bylam taka wkurzona (teraz z reszta tez jestem bo mi nie chca wymienic procesora) ze szok...
Zakładki