OTO POST MIESIĄCA:
dziewczyny przepraszam was za zabranie wam czasu ja poprostu nie jestem przygotowana psychicznie na dietę... brzuszek nie wysyła mi żadnych sygnałów,ze chce jeść, a rozum mówi co innego, abym jadła i jadła...
zjadłam 2 czekolady,2 paczki żelek,6 pączków i poprostu mnie mdli...nie podobam się sobie i teraz tym bardziej nienawidze siebie czuję obrzydzenie i nic poza tym:/ na jakiś czas postanowiłam pobyć sama ze swoimi myślami i jak będę gotowa przejść na dietę do jak najszybciej tu zajrzę, bo to forum jest poprostu zaje*****, ale problem leży we mnie a dkoładniej w mojej świadomości
naprawdę dziękuję wam za wsparcie, którego mi udzieliłyście, juz wiem gdzie szukac pomocy gdy będę na diecie i będę miala "napad"
jesteście cudowne :* :* :*
pa
p.s. postaram sie odezwac w marcu lub kwietniu, ponieważ musze się sporo zastanowic co się ze mną dzieję i może mi to zająć sporo czasu... ale odezwę się na 100%...czekajcie na mnie buziaczki :* :* :* :*