Wątek: ZAMYKAM !

Jej widzę, że Ci ładnie idzie powodznia Alis ^^

jasne ;p a ryż tuczy? bo nie wiem co jeść na obiad ;/ i chu* ide znów zrobic ryz bo zapycha xD mm ... kupiłam sobie mussli xD i jogurt boshe jak gorąco wiecie co ?! 2,3,4,5 mamy impry w parq i musze isc musze ! ale nie wiemc zy mnie puszczą ;/ ale musze isc musze ! okx ide robic ryz i zakurzyc ale chihhhooo

No więc:

Śn 2x wasa 50kCl,plaster sera 50kCl,duża mandarynka 50kCl
Ob 100g ryżu 355kCl,pół pitnego jogurtu 120kCl
Razem: 625kCl ;p

jedz co chcesz oby do 1000 kcal :P bzuka siostro 3maj sie

ba damy rade mmm

Mam problem...

jakis czas temu "kręciłam" z takim chłopakiem- Maćkiem.
On przestał się do mnie nagle, z nienacka odzywać, i dowiedzialam się, ze chodzi z Kaską(ktorą zreszta znam), Pozniej ona go rzucia, a on w te pędy do mnie przepraszać mnie, powiedzieć ze to ona była jego miłoscią, ale że teraz z nas coś może wyjdzie, no i nie jestem taka, i sie zgodziłam na kuplowanie się. Jak jemu już troszke przeszlo po stracie, to on mi pisze, ze ma mnie "na oku". Ale jakos tak wyszło, że jak pisaliśmy to napisałam takie zdanie:"jakby cos ialo byc miedzy nami to juz by bylo" i on się tak jakby odzywał ale nie często. Za jakiś czas zaczęliśmy gadac, i ustalilismy ze zaczynamy od nowa, ale w sensie znajomych, a jak cos z tego wyjdzie, to bedzie good, J a się zgodziłam, teraz wyslamy do siebie często esy, piszemy na gadu. I on chcial się ze mną spotykac po szkole tak jak kiedyś, bo jak 1 raz kręcilismy to się tak wlasnie na godzinke dwie spotykalismy. i się umowilismy wczoraj, ale ja mu napisalam ze nie wiem, ale pozniej sie zgodzilam, ale sie nie spotkalimsy bo on cos tam z kolegami gadal, no i on jak szlam do autobusu, do mnie przychodzi i cos mi gada przeprasza itp. No i dziś są moje urodzinki i ja częstowlam jego znajomych cukierkami, jego akurat nie bylo, jego kolega szybko polecial po niego, ja się zdązylam przemiescic, a on podszedli i powiedzial: slyszalem ze masz urodzinki? I zyczenia... ale takie głębokie, tak mi się zdawało, patrzyl mi w oczy, jak przyszlam do domu dzis to mu napisalam ze byloi mi milo itp. a on tak jakiby mial zly humor, napisal tylko ciesze sie ze ci sie podobała, i tyle. i odszedl z gadu bez czsc ani slowa nie. Ja zamarlam , czy to cos moze złego oznaczac? Bo ja się troszke zaangarzowalam. bo od czerwaca juz się widziec nie bedziemy....


Odpowiedzice na to długie"coś"??? Please pozdrawiam

Hej Milka :* Na początku zachował się jak palant ;/ jak mógł z Tobą kręcić a potem z Tą Kaśką ?! ;/ ale myślę,że teraz mu zależy warto mu dać szansę jak nie wyjdzie będzie następny prawda? nie przejmuj się i ciesz się tym :*

ALiS, jasne, że damy radę.
A ryż nie tuczy .
Współczuję uczulenia. Cieszę się, że ja nie mam na nic alergii...
Trzymaj się i nie poddawaj !

fajnie ze tak mowisz tylko tych następnych raczej jest nie wielu, a słyszałaś powiedzonko ze daw razy... i tak dalej? Ja nie wiem... a czemu on nic nie chcial dzis na gadu pisac...?

no mi ostatnio z nosa cieknie... niby alergii nie mnam, ale jesli nie to gdzie ja sie nachwytałam kataru o tej porze roku?

A Alis naładowana pozytywną energią i tak trzymać! ;*