ej przeciez to nie jest koniec swiata nic nie zjebałas teraz sie czyms zajmij
ej przeciez to nie jest koniec swiata nic nie zjebałas teraz sie czyms zajmij
właśnie teraz zjebałam '/ nigdy nie schudne ;/;/
Najwyżej zjesz mniej na obiad i mala lub bez kolacji, tak do 1500kcal. Nie wolno sie poddawać Dasz rade Już i tak schudłaś
Tej! Po uznam że się użalasz;p Ruszaj dupe i się nie poddawaj
tak poruszaj sie troche ,pobiegaj a spalisz...
rower wyciagaj...albo wlasnie biegaj pogoda służy :P
ja mam tak zawsze ze jak zawale do popoludnia do sie pozniej zazwyczaj poddaje
pracuje nad tym zeby sie nie poddawac po porażce bo tak to nigdy mi sie nie uda
człowiek uczy się na błedach
dzieki że jestescie muaa:*
Nie ma co si ezamartiwac. Rusz tylek i idź dalej
każdego dnia rano stoje chyba po 20 min przed lustrem i kompletna załamka we wszystkim mi brzydko ten brzuch i dupa.... boże jestem okropna!!! schudne 7kg żeby ważyć 50kGk góra 53kG ma być ;/ i koniec!!!
nie ma mowy żebym się poddał !! co to to nie !! od dziśaj będe biegać i brzuszki robić!
Zakładki