Wątek: precz kilogramy!! wrrr...

slaba nie jestem tylko odkąd sie odchudzam to mam zrabany humor ;/ co zrobic zebym wszystkich na okolo nie zrazala do siebie? kurcze...mam ochote pojechac gdzies rowerkiem ale nie mam z kim;/ jaka czapa...musze placka ziemniaczanego spalic

Placka ziemniaczanego ?? To do sklepu i spowrotem :P Co tam u ciebie ? Jak pogoda ?? ;>

Zamieszczone przez oliffkaaa

kurcze...mam ochote pojechac gdzies rowerkiem ale nie mam z kim;/ jaka czapa...musze placka ziemniaczanego spalic

Też tak mam czasami - słuchawki na uszy i jedziesz sama, trudno :P

Dokładnie ja akurat na roleczkach, ale oczywiście bez mp3 to się nie obejdzie. Chyba że masz zrąbany humor to polecam samotność bez muzyki, łatwiej można rozładować złe emocje

Albo włącz muzę i wybij z siebie tę złość z danej sytuacji tańcem, skokami... . Wyszalej się po wsze czasy .

MI by się przydał taki worek treningowy xD Kiedyś był na TV Mango xD

worek dobra sprawa...o cholerka...ja mam taki worek :P woow... zapomnialam o nim...tylko nie mam gdzie go powiesic... worek mam dzieki siostrze na karate chodzi na rowerku z mama bylam...ale nastepnym razem to chyba naparwde sama pojade jak nie bede miala z kim :P
mam napady ;/ dzisiaj za duzo zjadlam...niedawno obalilam 2kanapki z dzemem...shit...nie moge...nie dam rady schudnac tych 5 kg jaka czapa...ale powinno mi sie udac bo schudlam juz 6...ale jakos nie moge...nie wiem co mi jest...

moze na lampie ? xD

hmm...na lampie musze wyprobowac hehee

Ja tez mam kryzys oliffkooo przy 60... jakos latwo poszlo do tej 60.. ale teraz waga stoi..