Wątek: Moda i atrakcyjny wygląd czyli to co lubimy najbardziej :D

a ja za to po prostu uwielbiam zamawiac rozne rzeczy z neta, z koszulki.win.pl - rozne
t-shirty, glany, spodniczki, ahh... ostatnio nabylam stamtad 2 nowe bluzki.. tanie i piekne :P
a ze sklepow ostatnio uwielbiam H&M, i jak gdzies chodze, to tylko tam

A moim ulubionym sklepem jest NOT a dokładnie BROOKYn .. ie wiem czy wiecie co to jest ale dziewczyny mieszkające we Wrocku chyba powinny sie orientować. Zwożone są tam nadwyżki sprzedaży ze wszystkich markowych sklepoof tykle ze są o połowe albo i więcej tańsze... Np. jutro wybieram sie tam bo upatrzyłam sobie trzy fajniaste bluzeczki w cenie: 5zł (zwykły błękitny t-shirt z białą obwódką) 10 zł ( biała bluzka z błekitnym napisem, rozcieta tak aby eksponować brzuszek. Bardzo fajna. Kiedyś ala jan osz z idola taką miała )))) i 10zł ( czarna wystrzępiona na brzuchu w takie faj ne rozcięcia a pod spodem jest taka biała z napisami i ogóle bardzo fajnie to wygląda)) Czyli za 25 zł bede miała 3 firmowe bluzki a w normalnym sklepie miałam bym tylko pół heh Upatrzyłam sobie tesh taką zwykłą czarną bluzę rozpinaną, obisłą tylko czekam ash stanieje. Kosztuje 35 zł ale i tak mnie nie stać heh No i to by było na tyle
Buźka :*

a mnie sie podobaja ciuchy z trolla ( w sumie to ostatnio sa fajne bo byl czas ze omijalam go z daleka) i tez ladne sa obnizki hihihi
lubie jeszcze chodzic do reportera, otl, housa, diversa i w sumie we wranglerze sa czasem fajne spodnie. normalnie takie zajefakebiste spodnie byly w trollu i tylko 50 zeta kosztowy ale niestety ich nie kupilam sobie.... bo byly za duze ash normalnie chcialam do nich przytyc hihihihi

Zamieszczone przez keisha18

normalnie takie zajefakebiste spodnie byly w trollu i tylko 50 zeta kosztowy ale niestety ich nie kupilam sobie.... bo byly za duze ash normalnie chcialam do nich przytyc hihihihi

Ja raz sobie kupilam za duze spodnie (rozm. 28 a nosze 27 przy czym tamte w zamierzeniu tworcy mialy byc luzne) w Amerikanosie za kilkaset zl... Doslownie spadaly mi z tylka, niemowiac juz co bylo widac, gdy sie nachylalam:P Jednakze w przymierzalni tego niedostrzeglam:/ I wiesz co? Po paru praniach (wlasciwie juz po pierwszym) sie skurczyly i teraz sa co prawda luzne ale w sam raz

Moje ulubione sklepy to: House, Troll, Americanos, Diverse, Mrowka, Cropp itp.

Dzisiaj ide na zakupy wiec moze jakis ciekawy ciuszek upoluje

sznik to podobnie jak ja lubisz te same sklepy
no a te spodnie ktore ja widzialam byly takie bardzo bardzo duze
i tez myslalam o tym ze moze sie skurcza przy praniu
ale one maja raczej taki material ze nie
troche od tylka mi odstawaly i w pasie
i w sumie na upartego bym je sobie kupila chetnie
bo normlanie takie cudowne byly ze hohoho normalnie miodzio
ale jak ja zamierzam jeszcze schudnac to nie ma sensu

Jak mi jakies spodnie sa za szerokie w pasie to je opuszczam Co prawda wisza mi troche w pewnym miejscu:P, ale w pasie jest ok. Poza tym paski sa

ooooj ja uwielbiam szersze spodnie hyyyh w innych się głupio czuję poprostu:/
ale ale...ostatnio kupiłam sobie spodnie obcisłe dosyć i to w dodatku biodrówki!! cholernie niskie;d widac mi w nich gacie:P no ale nie mogłam wytrzymać tak mi się podobały:P ślicznie przetarte, fajny kolorek i nawet ładnie leżą na mnie

tak wogóle to udało mi się kupić sukienkę...teoretycznie na ślub:P ale ślubu chyba nie będzie więc nie wiem czy takie zostanie jej przeznaczenie:P w każdym bądź razie jest śliczna biała w łososiowe kwiaty ze zgnilozielonymi listkami:P - takie duze:P jest bez ramion, troche nad kolano...ale ma na jednej nodze z przodu rozporek taki do majtek prawie;d :P

teraz strasznie mi się podobają wszelkiej maści marynarki!!! normalnie uh ih oh teraz są spore przeceny więc mam nadzieję, że trafię na jakąś fajną:P białą np:P
i chciałabym sobie uszyć, bo raczej w sklepie nie znajde:P jakieś ziomalskie ogrodniczki do łydki z takimi dużymi kieszeniami obniżonymi:P [jak w spodniach skejtowskich], a uszyte z jakiegoś kolorowego materiału np hawajskie kwiaty albo paski jakieś śmieszne czy kratka coś smiesznego:P

A ja to sie tylko boje że jak jsuh schudnę to bede musiałą wyrzucić wsyztskie stare spodnie ... Moej ulubione dzinsy jush sie zrobiły luźne i nawet z paskiem głupio wyglądają ... Ale mam dwie pary spodni z innego materiału i moja siostra-patyk przymierzała to tesh faj nie wygladała.. Ana te dżiny wydałam prawie 150 mzł :/... przed wakacjami i jush ede musiała je wyżucić

no co TY Kachorra!!! zanieś spodnie do krawcowej:P [ale fajne słowo]
połowa moich spodni jest zwężana!! i nie straciła nic ze swojego uroku serio!

Dzieki Mi.a, JA chyba nigdy nie byłam u krawcowej i nawet nei wiedziałam ze taki zawód jeszcze istnieje .