Już mam ten obrazek. Ten poprzedni miał za duży rozmiar.
Niestety nie ćwiczyłam dziś wogóle. Jestem zła na siebie, ale strasznie boli mnie brzuch nawet nie wiem od czego.
Wogole mam dylemat, bo od pewnego czasu ćwicze codziennie, ale waga nie spada, pomijając napady obżarstwa. I tak sobie myśle, że może za duzo cwicze, bo mi sie mieśnie robią i dlatego nie chudnę. Myślicie ze ograniczenie jedzenia i cwiczenia 2 razy w tygodniu wystarcza, tak po 45 minut?