Jedząc owocki w wakacje na pewno nie przytyjemy xD Mm... ja bym mogła wkółko ananasa, melona, truskawki z bitą śmietaną... mmm...
Wersja do druku
Jedząc owocki w wakacje na pewno nie przytyjemy xD Mm... ja bym mogła wkółko ananasa, melona, truskawki z bitą śmietaną... mmm...
jeny a ja mam ochote na jogurty xDD
a ja na... hmm.... salatke owocowa z naturalnym jogurtem :roll:
jaaaa to bym se zjadla ananasa :) mhmm..albo jakiegos innego owoca :D
to zajadajcie! :P To nam przecież wolno ;)
A ja dawno nektarynek nie jadlam.. :) i mam ochote.. moj ostatni posilek juz zjadlam :( a jutro glodowka.. juz kupilam nawet 3 pomarancze bo bede sobie soczek wyciskala :) mniam.. mam nadziehje ze wytrzymam i nie rzuce sie na jedzenie anstenego dnia ;p wierze w siebie i mam nadzieje ze wy tez we mnie wierzycie ;p a jakm u was? ja o 20 na bieganko ide :) jupi
nie zycze ci powodzenia na glodówce. to nie jest zdrowe ;
błagam...nie głodówka...potem rzucisz sie na jedzenie...:(
ej ej, ja Ci daje wsparcie! Wierze w Ciebie :]
A jak co, to przecierz najlepiej uczymy sie na własnych błędach prawda?
aneuryzm dziekuje :* kochana jestes :) bede pila jutro soczejk z pomaranczy swiezutki :) marchwiowy sobie kupie duzo wody i herbatki zielone czerwone :) normalnie cudnie! i jade do galerii pochodzic po sklepach za spodniami :) dzien sie zapowida fajnie :) jutrzejszy :)
jutro mam wf :) mam nadzieje ze pobiegamy lub pogramy w siatkowke :] zdam wam jutro relacje wieczorkiem jak moja gllowdowka przebiegla ;p hehe :] ale jakos jestem dobrej mysli i szczerze mowiac nie moge sie doczekac :]
Dobranoc :*
dobranoc! chudnij we snie!
głodówka ? xD
gupolek ;p
dobranoc ;*
No wiec na sanidanko mialam swiezutki wycisniety soczek z pomaranczy :) z miaszem :) herbatke mate i szklanke wody :) teraz ide do skzolki i po drodze kupie sobie mala butelke wody bo bede duzo pila dzisiaj :) na oabvid tez mam sok z pomaranczy hehe :) czuje sie swietnie jak narazie :) mam sprawdzian z biologii wiec trzymajcie za mnie kcuki :* Dajcie znac co tam u was :)
mmmmm sok pomarańczowy :D:D I'm lovin it!
Co Ty wyprawiasz za dziwactwa? głodówka i co potem?;)
Nic normalnego nie masz zamiaru dziś zjeść? No no no!
Odradzam ;)
Nie wiem czy to dobry pomysł, no ale sama zobaczysz. Ja np jak nie zjem porządnego śniadania to potem mam zawroty głowy...
A Twoja mama Ci pozwoliła na taką głodówkę?
jak już głodówka to weekend a nie w tygodniu ;/ ale i tak odradzam !
Kobieto co Ty same płyny :?: ^^ nie warto popadać w skrajności , a niecierpliwośc i chęć natychmiastowego schudnięcia na pewno nie jest lepsza niż racjonalna zdrowa dieta :(
Tzn niby taka głodówka odtruwa i oczyszcza, ale faktycznie lepiej w weekend niż w tygodniu.
U mnie z dietą ok, gorzej z nastrojem, ale mniejsza o to.
Uważaj z taka głodówką. Mam nadzieję, że to jednodniowa?
Moim zdaniem od 2 dni głodówki nic się nie stanie ;) Byle byś potem się na jedzonko nie rzuciła, bo przeciez nie o to chodzi ;)
lepiej nie eksperymentuj z głodówką, może Ci wyjść na gorsze. Chyba , że masz na prawdę silną wolę (;
I jak Ci poszło?
właśnie..jak Ci poszło...? :)
No wiec tak oczywiscie jeden dzien.. wypilam sobie soczek z 4 pomaranczy :) swietnie sie czuje :) gralam na wfie w siatkwoke a o 20:30 biegalam :) i co najdziwniejsze nie chce mi sie jesc!!! jak zjadam obiad to potem mam taki ogromny apetyt.. a teraz poprostu zero... troche jak biegalam czulam taka pustke w zolodku ale naprawde swietnie sie czuje psychicznie i fizycznie :) i nie ciagnie mnie do jedzenia choc przyzanm szczerze ze jeden banan z polmiska mnie wolal... ale zatkalam uszy :) ranoi oczywiscie brzuskzu i mnostwo herbaty mate :) a jak u was? :)
u mnie jak juz wiesz beznadziejnie :)
super, ze nie jestes glodna! :)
e tam beznadziejnie :* 1300kcal to wcale nie duzo :* wazne zeby nie j4sc sloduyczkow.. a dzisiaj kupilam sobie torbe z trolla i kurde daja batonika "mars de light" ;( i oddalam go przyjaciolce..
ja ci gratuluję silnej woli :)
Kocham marsy delight :roll: Pewnie bym się skusiła ;p
tez je kocham!!! i dziekuje za gratulacje :) ale co sadzicie o tym ze od mieisaca nie chudne?... ;( ehh.. w sumie wazne ze sa efekty na ciele ale waga tez powinna spasc.. :[
Ja bym się cieszyła efektami, jakby je było widać, a przecież waga nie jest najważniejszym wskaźnikiem :) .
a w ogole dzisiaj na miescie widzialam dziewczyhne wiek mniej wiecej 17 lat.. poprostu anoreksja!!! i nie przesadam.. noge to chyba miala jak 1/3 z mojej... wiem mam grube ale ona to poprostu gorzej niz szkielet ;( taka malutka drobiniytka niziutka chudzinka.. okropnie wygladaly jej nogi..
to już nie jest ładne, nie nalezy przekraczać pewnych grnic ani w jedną ani w drugą stronę, a my bedziemy po prostu zdrowo i ślicznie szczpułe :)
ja wolałabym być już gruba niż anorektycznie chuda xD serio!
takie IDEALNE :) hyhy
Osobiście bardziej by mi zależało na tym, by ciało ładnie wyglądało, a nie na tym, by było zbyt chude, jakieś takie wynędzniałe i zszarzałe...
no dokladnie :) bo za chudo to juz wyglada sie okorpnie.. jakby sie katowalo.. a ile amsz Nienna wzrostu? bo 45 kg to malusio...
A ja właśnie na odwrót... Chociaż zależy, bo jakbym psychicznie też miała być anorektyczką to może jednak nie.Cytat:
Zamieszczone przez courtizzle