Cześć
Jestem tu nowa i nie jestem obeznana w waszych postach ale mam nadzieję że wesprzecie mnie w mojej walce. Może wam się wydać dziwne że 14 latka z 56 kg i 168 wzrostu chce się odchudzać ale prawdą jest że tu i ówdzie mam małe fałdki... W moim domu to zwykle gotuje moja babcia jak tylko u niej jestem ale to chyba nie powód aby się poddać
Mój sposób na smukłą sylwetkę:
* zero słodyczy
* jak najwięcej ruchu
* i najważniejsze nie tracić wiary a będzie sukses.
Zamierzam się nie poddawać i być silną chce wyrobić sobie jako takie mięśnie i pozostać zdrową... Jeśli macie jakieś sposoby aby mi pomóc (co do gotowania babci) lub polecić mi sposób na najlepszą diete ( bo sama nie wiem jaką wybrać) to PISZCIE
PROSZĘ WAS!!!
Zakładki