Wersja do druku
Na szczęście kilka to jeszcze nie tak dużo :D
Ja tu oszaleję :shock: Od rana z mojej kuchni wydobywają się takie zapachy że mi ślinka cieknie. - To moja mama- piecze i gotuje same rarytasy na moje bierzmowanie...
To bardzo miłe z jej strony, ale to kolejna przeszkoda na mojej drodze do idealnej figury :roll:
Spadam robić porządki :D
Na bierzmowanie? :) Ja kurcze mam 17 lat i jeszcze nie mam.... Chciałabym ale u mnie trzeba chodzić 3 lata na jakieś nauki zanim się będzie miało.... no i nie wiem co robić :/
Ja też "chodziłam 3 lata".
Tak naprawdę miałam łącznie jakieś 8 spotkań :P
Wczoraj z jedzeniem nie było ani źle ani dobrze...
Ale raczej źle... :evil:
Niech już się zrobi ładna pogoda, to może będę częściej ruszała tyłek z domu...
Bo jak na razie waga taka sama cały czas...
3lata?? wow ja zaczlam chodzic na spotkania w maju w II gim a w maju w IIIgim mialam bierzme ;)
a u mnie sie chodzi od poczatku 3 kalsy do kwietnia:))
życzę miłego tygodnia ;*;*
ja nie musiałam chodzić na żadne spotkania i przygotowania do Bierzmowania...
Hej
Dzisiaj byliśmy w Wielkopolskim Parku Narodowym. (15 km pieszo)
Ale za to zjadłam 2 kiełbasy śląskie z ogniska :oops: i 2 skibki z ogniska :oops:
MASAKRA :!: :evil:
A na obiad kawałek pizzy (1 trójkąt- nie wiem ile to kcal) :oops:
Nie chce mi sie nic pisać, mam dość odchudzania, mam dość patrzenia w lustro, mam dość patrzenia "wgłąb siebie", mam dość siebie...
(Sorry, że wam tak narzekam...)
eh.. skad ja to znam?;/ ale zobacz... jeszcze troche i osiągniesz swoja wymarzona wage! juz nie duzo Ci brakuje! nie poddawaj sie! :) i tak nie wyglądasz źle... zazdroszcze CI brzucha :PCytat:
Zamieszczone przez niecalkiemgrubiutka
miłego wieczorku ;*
Ejjj co to za marudzenie? ;/ ;)
Ja też za niedługo bierzmowanie mam i też coś czuje, że narobią tych ciast wszystkich ;/
dziewczyny, nie łamcie sie! dacie rade!
ja w moje bierzmowanie zjadłam 2 kawałki ciasta... ale nie załowałam ich, bo były pyszne, i tak od nich nie przytyłam :D:)