-
Aaaa... Miałam jeszcze napisać co dziś zjadłam :P
I śniadanie: gratka z płatkami [ok. 300kcal]
II śniadanie: jabłuszko [ok. 50kcal]
Obiad: spaghetti [???kcal]
Po obiedzie: 5 małych wafelków [ :oops: ???kcal] + jabłko [ok. 70kcal]
Na kolację planuję: activia [125kcal] + kromka wasy [25kcal]
Jak myślicie zmieszczę się w 1200kcal ???
-
Wydaje mi się że tak...ale pewna nie jestem. Zależy ile tego spaghetti było
-
Nie umiem tego określić ani nie za dużo, ani nie za mało :P hehe... mam problem z określaniem ilości w gramach ech :oops:
-
no ja tez mam problemy z tymi gramami =/ UGH =/
-
Też mam z tym problem i daję takie liczby, że nagle po paru dniach okazuje się, że cudownym sposobem zjadłam np 600 g mrożonek, których w paczce było 450g ;P
-
hehe ;) co można zjeść w 200kCl?:(
-
Ja chyba nie potrafię się odchudzać... Pierwszy tydzień - było wszytko ok. Zajebiście? A teraz? Zawalam dzień za dniem, do tego nie ćwiczę... Zero motywacji.
Dziś - ok. 1500... :cry: :cry: :cry: :cry:
-
nie mów zenie potrafisz...może Ci po prostu brakuje motywacji...zastanów sie co chcesz osiągnąć po dietce, to cię na pewno mocno zmotywuje :) ja dzisiaj tez zawaliłam :(
-
Zawaliłaś, tzn. ? Ile kcal ? Ja na tym forum chyba jestm najlepsza w zawalaniu dietki... :(
-
wcale nie! ej ale nawet na 1500 sie chudnie wiec nie zalamuj sie tylko bierz sie do pracy!!