no jak ja miksuje zupke to najpierw nalewam normalną, miksuje i rozcieńczam samym rosołem :)
Wersja do druku
no jak ja miksuje zupke to najpierw nalewam normalną, miksuje i rozcieńczam samym rosołem :)
Kuuurcze ale kombinowanko :shock: . Nie lepiej zjeść normalnej jak zęby dobrze służą :lol: ?
chyba 2 razy zmiksowałam sobie :) tlyko, że ja nie gotuje zup. biore mieszanke warzywną, pierś, gotuje razem i miksuje :)
Ehh Grzibcio tak Ci się wydaje tylko... miałam wczoraj problem z jedzeniem pomidorowej z rozgotowanym ryzem...to co dopiero makaron...jak jeszcze dzisiaj mnie bolą zęby bardziej niż wczoraj...
<przytula> :(
tez wspolczuje..
Uuuu współczuje, ale to miksowanie to dobry pomysł bo taka zupka jest pyszna :P
mowicie o takiej zupie krem ??
Hej hej :) Obiad jednak był inny, mama się odmyśliła :)
A tak apropo tego miksowania....w czym to miksujecie?? :roll:
Bo chyba nie zwykłym mikserem? :roll:
Podsumowanie dnia:
ŚNIADANIE:
:arrow: 4 suszone śliwki [160]
:arrow: chleb razowy [130]
:arrow: chudy twaróg [100]
:arrow: czerwona herbata [0]
II ŚNIADANIE:
:arrow: Homisio naturalny [102]
:arrow: rozgniecione kiwi :P [40]
OBIAD:
:arrow: kalafior [100]
:arrow: ziemniaki [270]
:arrow: jajecznica z 2 jaj na margarynie [220]
KOLACJA:
:arrow: serek wiejski lekki [123]
TOTAL: 1200 kcal :)
To było takie idealne pod względem kaloryczności zakończenie tygodnia 1100-1200 kcal ;)
Od jutra 1200-1300 :)
I oczywiście jutro mierzenie i ważenie. Wiem, że nic pewnie nie ubyło, czuję to.
Ale trudno.
Moze te hula-hop coś da.
Ładnie, ładnie, ja miksuje blenderem bardzo gładziutka wychodzi :P :lol: