no i mam:)... wahałam sie miedzy dwoma (moze te drugie na dzien dziecka wyzule?) ale zadowolona jestem... i nawet M (i to lekko przyluźnawe) :D
kupilas sobie tez lakiery do french manicure'u :) zaraz sie bede babrac
a z tą irlandią... to hmm... tam nie ma co robic, szczególnie ze nad samo morze nie jade...ale i tak spoko jest:D
(głównie sie tam do mamy wybieram bo juz sie troche nie widzialysmy)
suspense trenuje siatkówke :)
aneurysm jakies 60 km (chyba) od Rzeszowa. Miasto jak miasto.. nie za wielkie (jakies 50 tys mieszkanców) i mało fajnych sklepów x) ale nie jest źle
Zakładki