Ubrałam moje ukochane spodnie :) boczki się wylewały za nich i musiałam ubrać na gołe ciało...ale wcisłam się w nie :P JEST BOSKO :)
Wersja do druku
Ubrałam moje ukochane spodnie :) boczki się wylewały za nich i musiałam ubrać na gołe ciało...ale wcisłam się w nie :P JEST BOSKO :)
Gratuluję wcisnięcia się w spodnie!!!!
Co do ważenia przy ....to daj sobie na luz.
Ja tez zawsze grubsza jestem i obolała i brzuch wielki jak w ciąży.
Poczekaj aż się skończy....
miłego dnia
no to gratuluję ;*;*
a zważ się lepiej jak sie skonczy :)
udanego dnia ;*
wątpie żebym coś schudła :) bardziej w żałądku się pusto zrobiło :) a w spodnie się tylko wcisłam :P usiąść nie szło :P ale wejde w nie :P obiecuje :P i to w majtkach :)
jasne, że w nie wejdziesz!! uda Ci sie :)
no pewnie ze wejdziesz :) powodzenia dzisiaj i nie wpiepszaj slodyczy ;) przynajmniej nie za duzo ;)
Dzisiaj będzie trudno bo urodziny babci :) no ale w końcu święto jest :P 3maja :P a pozatym chce chodzić w spodniach z hausa bardzo...bo je uwielbiam...a pozatym jak w nie wejde całkowicie to będzie znak że w hausie sa na mnie spodnie :P
Udanych urodzinek u babci.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO dla NIEJ, DUŻO ZDRÓWKA!!!!
Trzymaj się słoneczko i nie daj sie!
Marika, ja sie dzisiaj wcisnelam tez w jakies stare spodnie :D Problem w tym ze w wakacje byly na mnie luźne T_T
hehe, ja planuje po diecie zakupy w hausie :)
pozdrawiam ;***