a wiec czekamy na powror marici![]()
a wiec czekamy na powror marici![]()
Nie mam gdzie skorzystać z kompa dziewczynynie mam dysku nadal...starsi nie chcą mi kupić
twierdzą, że mogę żyć bez kompa
kumpela mi wyjechała na wakacje do włoch i nie mam gdzie z kompa korzystać...byłam w piździejewsku (skorzęcin) pogoda tragiczna...aż jeden dzień miałam ładny ostatni :P waga dziś pokazała 66,2kg dużo nie? Ale w skoju jadłam gofry itp...dieta mi nei idzie :P w pon znów do skoja jade bleee Troche źle się czuje w swoim ciele...ale zauważyłam w skoju że faceci na mnei uwage zwracają :P
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg![]()
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
66,2 to mniej niż masz na tickerku
Powinnaś się więc cieszyć, tym bardziej, że jesteś po gofrach![]()
noi ze faceci sie za toba ogladaja :P to jest postep![]()
moze na razie odpocznij troche od diety-grunt ze nie tyjesz
pozdrawiam :*
Gofry.. Hmm ale dawno gofrów nie jadłam.. Uwielbiam te z owocami!A tym 66,2 się nie przejmuj, przeca nie jest źle
![]()
--------------------------------------------------------------------------- <- tak odcinam sie od dawnego życia
Narazie nie mam kompa :P ale mam zamiar kupić nowy :P i jestem na dobrej drodze :P więc już niedługo tu wróce :P a jak narazie to przytyłąm no ale może schudne ... w domu uspokoiło sięi jest tak se no i chodze do LICEUM
pozdrawiam
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg![]()
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Hej! to nowi ludzie na forum ( w tym ja) czekają na ten powrót :P
Ja chyba od komputera jestem uzależnionamam tutaj bardzo dużo różnych rzeczy do robienia i pamiętam jak straaaaaasznie ciężko było jak się popsuł (oczywiście sam z siebie...ja tylko się zbliżyłam i już nie działał...
) Heh chyba razem z odchudzaniem wprowadzę odwyk internetowy
![]()
Wróciłam z nowym komputerkiemi z większą masą :P w wakacje ważyłam jeszcze 65kilo był rower spacery pływanie a teraz...waga pokazuje 73kilo....chciałabym schudnać i wrócić do wagi która była przed konfliktem z rodzicami. Teraz jest lepiej i ja też musze wyglądać lepiej
to jest mój cel...ostatnio kupiłam dwie pary największych dzinsów w Housie :P jedne już pękły a drugie czuje jak z dnia na dzień aż się opierają na moich udach coraz bardziej. A że nie zamierzam kupić większych dzinsów :P bo i tak już w sklepach markowych nei ma to zamierzam schudnać z 5kilo :P jak narazie. Tym razem po raz pierwszy podjełam decyzje o odchudzaniu razem z chłopakiem, tzn on mi to zaproponował bo zauważył że się odsuwam od niego. tzn. najlepiej ubrałabym tunikę jak najdłuższą by wszystko zakrywała i nie kazała na siebie patrzeć, ani dotykać...nei akceptuje siebię poprostu. żle czuje się kiedy babcia mnie przytula...i trzeba to zmienić...nie było tak źle kiedy ważyłam 65kilo i dlatego zamierzam do końca miesiąca dojść do tej wagi
pozdrawiam i licze na wsparcie
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg![]()
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Zakładki