na dziś 575 kcal. I z tym bilansem czekam na podwieczorek i kolację.
o wczorajszym dniu się nie wypowiadam..wizyta u babci.. ehh..
pewnie było koło 1600... dlatego teraz trzeba to "nadrobić".
nowy miesiąc..nowe postanowienia.. musi się udać.
na pewnym forum wyczytałam, że jeśli będzie spadać 1kg na tydzień, wagę osiągnę przed lutym. jeju, ale bym chciała...