Ech, mi często do wielu rzeczy 1 pkt brakuje...
A do którego LO idziesz??
Wersja do druku
Ech, mi często do wielu rzeczy 1 pkt brakuje...
A do którego LO idziesz??
Podziwiam, że nie zjadłaś tych ciastek. U mnie już dawno byłby w żołądku :wink:
u mnie pewnie tez ;P
ja jestem w ekonomiczno-jezykowej ,
zaluje wszystkiego :|
kochanie nie martw sie moja mama tez kupuje duzo slodyczy dzis jadla na moich oczach czekolade.ale musimy byc silne ;*
Moja mama i siorka też zawsze czekoladę, paluszki itp. Trudno mi się wtedy powstrzymywać :roll:
u mnie w domu tez zawsze pelno slodyczy:/
Dzisiaj do mnie przyjechała kuzynka.. Przypuszczam, że obie dzisiaj zjadłyśmy około 1000 kcal ;) Razem się odchudzamy i ćwiczymy :] Dzisiaj poszłyśmy biegać.. Z naszą kondycją przebiegłyśmy tylko połowę obranej trasy, a resztę przeszłyśmy.. Ale to i tak dobrze jak na początek ;)
Chyba zrezygnuję z tej a6w.. Dostałam okres, a wtedy staram się mięśni brzucha nie nadwyrężać.. Szkoda trochę.. A juz dziś był 2 dzień.. Zobacze zresztą jutro.. Za to na pewno będziemy codziennie biegać, ewentualnie na rowerze jeździć ;)
A jak Wam idzie? :>
Dzisiaj Was niestety nie poodwiedzam, bo nie mam zbytnio czasu.. Ale mam nadzieję, że w najbliższych dniach nadrobię zaległości ;)
Pozdrawiam Was serdecznie :) ;*
Ja do Lo, dostałam się bez problemu bo próg w najgorszej klasie był ok. 130pkt a ja miałam 156, więc jest gitas majonez ;p
A jestem w klasie biol-ang, a drugi język francuski ;p powiedzcie mi czy to jest trudny język czy nie (a tak swoją droga to mam ponoć psychiczną gościare od niego)
Wredotkaaa fajnie masz z tą kuzynką, razem będziecie się wspierać :) no i oczywiście ćwiczyć. A co do ćwiczeń podczas miesiączki to ja już się przyzwyczaiłam bo np. jak mam trening to zawsze dziewczyny i ja na niego zakładamy pod spodnie od doboku (takie kimono jak w karate tyle, że do taekwondo) dwie pary majtek i spodenki :) więc przy okazji więcej się wypocimy :D
ehhh Wredotkaaa zazdroszcze kuzynki hehe mojej to sie nic nie chce kompletnie tylko by przed telewizorem siedziala i wcinala cholercia jasna no :P:P aaa no i chyba ma nadzieje ze jej kiloski same spadna a do zrzucenia ma o wiele wiecej niz ja :P:P no ale co ja moge hih moze macie jakis pomysl zeby ja przekonac do cwiczen bo to ze chce schudnac to wiecej niz pewne. kupila se ostatnio bieznie i rowerek treningowy taki stacjonarny ale z tego co wiem chwilowo jest chora na lenia wiec urzadzonka tylko sie kurza :D:D
ja tez ci zazdroszcze tej kuzynki. chyba sie sklonuje xD